Dwa tygodnie temu Żona miała taką sytuację: na ogrodzoną posesję gdzie są 2 domy i są 2 psy wbił jakiś dziki (?) nieznany kot. Pies lokalny zareagował i zaczął go gonić, dopadł i odgryzł chyba kawałek nogi albo przetrącił mocno biodro. Efekt był taki że kot darł się wniebogłosy i wymagał operacji u weterynarza. Operacja się odbyła a koszt jej to 4tyś PLN który został zrefundowany przez jakąś fundację (to akurat mega
@szybkijakpoybany: trochę podobna sytuacja - pies na własnym terenie atakuje nieznanego kota. Winny kot? W znalezisku raczej pies bo przylazł z ulicy (puszczony?) i dokonał zbrodni na obcym terenie.
Ciekawe, co by zrobili ci wszyscy bambiniści, jakby zobaczyli żniwo jednej nocy na afrykańskiej sawannie, gdzie drapieżniki rozszarpują i pożerają swoje ofiary żywcem. Chyba by popełnili sepuku z żalu. Pieski raz są dobre, bo ktoś się nad nimi znęca, a raz niedobre, bo nie są zacipowane, w kagańcu, na łańcuchu, w niewoli i na smyczy. #!$%@?, jaki ten świat na wykopie jest groteskowo czarno-biały, masakra. Wszyscy odjechali, jedni w prawo, drudzy w
@MajorParowa: ja mówię o tych zlepkach nienarodzonych komórek. dorosły myśliwy to (na razie) coś zupełnie innego. chociaż niewykluczone, że w przyszłości będzie tak jak u Zajdla w "Paradyzji" - przyznane lub utracone punkty będą wyrażać tzw. stopień człowieczeństwa. i odpowiednio do osiągniętego stopnia będzie przysługiwać odpowiednia część praw obywatelskich. za dużo razy przeszedłeś przez ulicę na czerwonym świetle - jesteś tylko w 1/3 człowiekiem i masz 1/3 praw, a jak twoje
Nie bronię tutaj nieodpowiedzialnych właścicieli psów i trzeba takich karać ale spuszczacie się nad sarną których jest tak dużo, że dosłownie całe stada się pasą przy drogach a jak wpada kebsik z ostrym albo schabowy do ziemniaczków przy niedzieli to 0 autorefleksji że też ktoś musiał zarznąć zwierze?
@kropidlak: Gdzie ten problem skoro saren nie ubywa? Już większymi szkodnikami są zdziczałe koty które pogłowie ptactwa niszczą, często gatunki z czerwonej księgi. A obok kotów norki amerykańskie.
Ja wiem, że sarenki fajne, ale to szkodnik jak każdy inny, miałem ogródek, wszystko zeżarte, miałem drzewka owocowe, obżarte, kora obgryziona, drzewka uschły, ogrodzenie 150cm to dla nich nic, nawet 200cm ogarną. Wierzba energetyczna obżarta, jest tego za dużo. Jedyny ratunek to chyba tylko elektropastuch.
Inna sprawa, jak ktoś nie potrafi upilnować psa, to nie powinien go mieć. Jak już musi puścić tego psa to kaganiec by się przydał.
@DRESIARZZ: Nie może luzem puszczać psa - może to zrobić wyłącznie na swojej prywatnej, ogrodzonej posesji, skoro mu tak dobro pieska na serduszku leży żeby sobie pobiegał i się pobawił... Nic mnie tak nie #!$%@? jak #!$%@? psiarze... Może poza sarnami, które faktycznie robią mnóstwo szkód - tak jak piszesz: #!$%@?ą korę z drzewek, łamią nowe przyrosty, jedna nawet mi słonecznika zżarła, po czym stwierdziła, że jej nie smakuje, to zostawiła
ogrodzenie 150cm to dla nich nic, nawet 200cm ogarną.
@DRESIARZZ: Tak. A świstak siedzi i zawija je w te sreberka... Może postaw porządne ogrodzenie? Mam sad i ogród, graniczy z laskiem i łąkami, podchodzi wszystko, ostatnio nawet łącznie z łosiami. Nic nie przelazło bo ogrodzenie solidne a nie siatka na kurczaki rozpięta na tyczkach do fasoli. A debile puszczający psy luzem powinni być rażeni prądem po jajach, w skali kraju dzikie
Psy to nieczyste zwierzęta, te żyjące powinny iść do schronisk i tam spokojnie dożyć swoich dni, jakieś rasowe można hodować w zoo, ale to nieczyste zwierzęta, które nie powinny być trzymane w domach, a tym bardziej jak w miastach jakieś patusy mają psy w klatkach 40-60m^2 xDD.
Komentarze (203)
najlepsze
Efekt był taki że kot darł się wniebogłosy i wymagał operacji u weterynarza. Operacja się odbyła a koszt jej to 4tyś PLN który został zrefundowany przez jakąś fundację (to akurat mega
W znalezisku raczej pies bo przylazł z ulicy (puszczony?) i dokonał zbrodni na obcym terenie.
chociaż niewykluczone, że w przyszłości będzie tak jak u Zajdla w "Paradyzji" - przyznane lub utracone punkty będą wyrażać tzw. stopień człowieczeństwa. i odpowiednio do osiągniętego stopnia będzie przysługiwać odpowiednia część praw obywatelskich. za dużo razy przeszedłeś przez ulicę na czerwonym świetle - jesteś tylko w 1/3 człowiekiem i masz 1/3 praw, a jak twoje
Poz tym, środowiska łowieckie i lesnicy też prowadzą statystyki i już od lat zwracają uwagę na ten problem.
xD?
Wierzba energetyczna obżarta, jest tego za dużo. Jedyny ratunek to chyba tylko elektropastuch.
Inna sprawa, jak ktoś nie potrafi upilnować psa, to nie powinien go mieć. Jak już musi puścić tego psa to kaganiec by się przydał.
@DRESIARZZ: Tak. A świstak siedzi i zawija je w te sreberka...
Może postaw porządne ogrodzenie?
Mam sad i ogród, graniczy z laskiem i łąkami, podchodzi wszystko, ostatnio nawet łącznie z łosiami. Nic nie przelazło bo ogrodzenie solidne a nie siatka na kurczaki rozpięta na tyczkach do fasoli.
A debile puszczający psy luzem powinni być rażeni prądem po jajach, w skali kraju dzikie
@ziomallox: Nie mędrkuj tylko się powoli obmywaj, bo za godzinę z okładem trzecia modlitwa.