Spór o szczekanie psów. Rowerzysta twierdzi, że zwierzęta reagują na niego-
To więcej niż sprzeczka sąsiedzka. Rowerzysta chce pozwać... właścicielkę psów. Za każdym razem, gdy podjeżdża pod górę zatrzymuje się na podjeździe kobiety, a jej pupile zaczynają szczekać. Mężczyzna uważa, że takie zachowanie jest niedopuszczalne. Krzyczy na zwierzęta, by były cicho. Kobieta ma do
barabara23 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 190
- Odpowiedz
Komentarze (190)
najlepsze
ehh
źle. Psy powinny być cicho i atakować włamywaczy znienacka.
Innymi słowy, jakiś pajac na rowerze staje przy bramie, drze się na psy i ma pretensje, że na niego szczekają.
https://www.chcemybycrodzicami.pl/jazda-na-rowerze-a-meska-plodnosc/
Ale łąp plusa!
Argument, że chłop ma sobie stawać gdzie indziej jest z dupy. Jest tak dlatego, bo gdyby na każdej posesji w obrębie np. kilku kilometrów były napierd%%:ce na niego psy to chłop nie miałby gdzie się spokojnie zatrzymać. Psy, jak jest poza ogrodzeniem, jeżeli mu to przeszkadza mają na niego nie drzeć mordy i kropka. To że to jest jej nie ma nic do
Ile jeszcze lat będzie z nas wieś wychodzić?
Ale on oczekuje, że jego problem po prostu zniknie.
Nie jest to żadne niebezpieczne zachowanie ponieważ psy są na terenie jego właściciela za płotem a podjazd należy do właściciela działki na której znajdują się psy więc rowerzysta ze swoimi pretensjami stający uwaga NA CUDZYM podjeździe i mający problem z tym, że psy zaczynają na niego szczekać może po prostu spieprzać...i tam nie stawać zresztą czego ma prawo sobie życzyć właściciel posesji.
Zresztą z treści artykułu wynika, że koles tam
A na serio to trzymanie ujadających psów na podwórkach powinno być karalne. Robią ludzie którzy w ogóle z nimi nie chodzą na spacery. Po co wychodzić jak doberman ma balkon.. Za coś takiego powinno się te psy zabierać.
Nasza wolność się kończy, gdy ingeruje w wolność innych osób.
O dobermanie sąsiada wyprowadzanym przez dziecko już nie chcę pisać, żeby się nie denerwować
@mikolaj-von-ventzlowski: ta zasada wymyslona przez prawakow jest tak bzdurna jak sie da :D pozwala na dowolne jej interpretowanie ze mozesz w sumie wszystkiego kazdemu zabronic bo twoja wolnosc ogranicza :D
To bardzo proste urządzenie podobne do klaksonu ostrzegawczego jaki montuje się w rowerze zamiast dzwonka, tylko dużo głośniejsze (110-120dB) i działające na wyższej częstotliwości dźwięku (powyżej 20kHz) dzięki czemu jest w stanie odstraszyć zwierzęta a nie ogłuszy człowieka.
@zalp: Tylko niech najpierw walnie się w łeb, może wtedy wróci mu rozum do głowy i przestanie niezasadnie zatruwać innym ludziom życie.
@zalp: Może prościej by było nie stawać im tuż przed nosem tylko po to, żeby się na te psy wydzierać?
Skoro gość i tak ma tendencje do wrzeszczenia na wszystko w okolicy, to odstraszacz nie pomoże.