Tani spirytus z Ukrainy zalewa Polskę, a rodzime gorzelnie bankrutują.
Niekontrolowany import z Ukrainny nie uderza już tylko w rolników, kolejną branża zmagającą się z nierówną konkurencją jest gorzelnictwo. Niewielkie, rodzinne przedsiębiorstwa wstrzymały produkcję już kilka miesięcy temu. Jeżeli sytuacja będzie trwała dalej to doprowadzi ona nasze....
L.....n z- #
- #
- #
- #
- #
- 243
- Odpowiedz
Komentarze (243)
najlepsze
XD
zresztą pewnie koszta naszych gorzelni wynikają z nakładanych przez państwo kosztów pracy