Zniszczyli młode dęby. Kolejny przypadek dewastacji drzew na Ursynowie

Wandale zniszczyli posadzone jesienią dwa młode dęby czerwone. Przycięto im gałęzie, co znacząco ograniczy ich wzrost i poprawny rozwój korony w kolejnych latach. To już kolejny przypadek dewastacji drzew na Ursynowie.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 60
Komentarze (60)
najlepsze
Janusze biznesu znowu w akcji. Sól tej ziemi, gnębieni przedsiębiorcy xd
@krws: Pewnie każdy sie domyśla, ale jak nie udowodnisz to takie "wiadomo kto" nic nie daje.
Nie popieram okaleczania roślin i zwierzą i samo z siebie jest to złe.
Należy jednak wziąć pod uwagę fakt że czerwony dąb jest gatunkiem inwazyjnym i nie powinien być sadzony nigdzie, a -oprócz jego liści na najdrobniejszych monetach- nic go z Polską nie wiąże.Tak samo zresztą jak sumak, nawłoć czy barszcz Sosnowskiego. To co- barszcz też będziemy ochraniać, bo jakiś idiota na wysokim stanowisku go posadził?
@welon68 spacerując można dostać z liścia ( ͡º ͜ʖ͡º)
Jest internet znajdziesz tam więcej.
W skrócie polega to na tym, że czerwone dęby szybciej wchodzą w okres dojrzewania i lepiej rosną, bo nie mają naturalnych wrogów. Ich drewno jest wprawdzie ładne ale ma niewielką wartość, a korzenie wytwarzają różniste fitocydy, które zabijają wiele bakterii i grzybów w glebie. Chyba to ostatnie jest kluczowym czynnikiem.
dąb zupa zębowa
czy jakoś tak
Komentarz usunięty przez autora