Polski medyk w Bachmucie. "Szczęście, jeśli uda się ugrać kolejny dzień życia"
W Bachmucie nie ma skrawka ziemi, który w ciągu doby nie zostałby ostrzelany. Noc jest rozświetlana budynkami, które płoną - opowiada w Polsat News Damian Duda, medyk ochotnik, który jest w środku ostrzeliwanego przez Rosjan miasta. I jak dodaje, cywile mają szczęście, gdy uda im się ugrać kolejny..
NieobliczalneZieloneKonto z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 91
Komentarze (91)
najlepsze
No właśnie też mnie ciekawi dlaczego, bo zaraz za Bachmutem są 2 kolejne ufortyfikowane miasta, więc faktycznie co on p1erdoli xD