Koniec z chińskim sprzętem. Joe Biden podpisał ważny dokument
Stany Zjednoczone chcą uniezależnić swój przemysł od chińskich dostawców i przenoszą produkcję najbardziej zaawansowanych technologii do kraju. Dotyczy to także płytek drukowanych (PCB), które są kluczowym elementem w konsumenckiej, przemysłowej, ale też w wojskowej elektronice.
51431e5c08c95238 z- #
- #
- #
- #
- 42
- Odpowiedz
Komentarze (42)
najlepsze
Tak z dekade za pozno moim zdaniem, no ale ponoc lepiej pozno niz wcale. Ciekawe co najwieksze lizodupy Chin (typu Apple) zrobi w tej sytuacji, no i generalnie big-tech, do ktorego chinskie pieniadze plyna szerokim strumieniem.
a przede wszystkim w imię zdrowego rozsądku. Nie ma co pompować swojego najpoważniejszego wroga.
@FWNietzsche: co proponujesz w zamian?
1. Strona ogólne rozumianego biznesu USA - w skrócie amerykańskie firmy oddały własną produkcję w ręce konkurencji, bo było taniej. Efekt jest taki, że ta konkurencja sklonowała te rozwiązania i dziś może produkować prawie to samo z 1/4 ceny. Plan był chytry, ale "chytry traci dwa razy". Oczywiście nie ma też co się dziwić, że w końcu postanowili z tym administracyjnie skończyć - ale to
@opalek: jak bardzo bym chciał, żeby tak było. Kupowanie tanich chińskich wynalazków to z reguły loteria jak duże oszczędności poczynili. I to często w bezsensowych miejscach. Nie mogę sobie przypomnieć niczego, co bym kupił i nie wymienił na odpowiednik z logiem.
@ShortyLookMean: to prawda, choć robiąc mały rekonesans w internecie, da się znaleźć informacje czy w ogóle produkt się do czegoś nadaje, jeśli tak to pozostaje liczyć, że nie trafisz bubla, bo QC w Chinach polega tylko na naklejeniu naklejki Pass.
Ja do tej pory mam raczej dobre doświadczenia z wynalazkami "no name", ale może miałem więcej szczęścia.
Prezydent USA Joe Biden ma plan pobudzenia czystej energii w Stanach Zjednoczonych, ale europejscy politycy obawiają się, że może on wyprzeć firmy i inwestycje z Europy.
Amerykańska ustawa o redukcji inflacji obiecała 369 miliardów dolarów - bezprecedensową kwotę - na politykę klimatyczną i energetyczną, w tym między innymi ulgi podatkowe dla konsumentów nabywających nowe pojazdy elektryczne.
Europejscy