Jedzie Czerwony Kapturek rowerkiem przez las, nagle na Czerwonego Kapturka napada Wilk, łamie rowerek i ucieka. Czerwony Kapturek zaczyna płakać. Dochodzi do niej niedźwiedź, pyta się co się stało. Po usłyszeniu całej historii, niedźwiedź goni wilka i każe mu spawać rowerek. Tak samo dzieje się przez kilka następnych dni, aż w końcu Czerwony Kapturek bez szwanku dojeżdża do babci. Jednak coś jest nie tak. Czerwony Kapturek pyta się babci:
@othelo: żarty żartami - ale PKB na głowę mieszkańca. Ile taki pakistański gość wyspawa autobusów rocznie? A ile w tym czasie europejski zdzisek operator robota spawającego zrobi?
A myślicie ze w takim Solarisie to jest taśma produkcyjna? Nie ma. Tak samo się składa autobus na stanowisku produkcyjnym. To nie to samo co produkcja osobówek.
@wyssoki: I napewno w solarisie idzie tona szpachli położona na rdzę, malowanie tak aby każdy paproch mógł się dokładnie przykleić do lakieru no i oczywiście nieprzemyślana konstrukcja tak aby autobus po roku nadawał się na złom.
@wyssoki: Oczywiście, że w Solarisie (i każdej innej fabryce autobusów) też jest manufaktura, ale przynajmniej najpierw powstają plany całego pojazdu, produkuje się według tych planów części, a potem je składa do kupy.
Tutaj na bieżąco po prostu docinają sobie kawałki blachy, żeby na miejscu je pospawać do kupy. Popatrz sobie od 29:20, co oni robią.
Komentarze (121)
najlepsze
Szpachla od początkowego etapu produkcji.
Im dalej tym ciekawiej.
Jedzie Czerwony Kapturek rowerkiem przez las, nagle na Czerwonego Kapturka napada Wilk, łamie rowerek i ucieka. Czerwony Kapturek zaczyna płakać. Dochodzi do niej niedźwiedź, pyta się co się stało. Po usłyszeniu całej historii, niedźwiedź goni wilka i każe mu spawać rowerek.
Tak samo dzieje się przez kilka następnych dni, aż w końcu Czerwony Kapturek bez szwanku dojeżdża do babci. Jednak coś jest nie tak.
Czerwony Kapturek pyta się babci:
A ile w tym czasie europejski zdzisek operator robota spawającego zrobi?
320 dolarów kosztuje wkrętarka Makita = 20% jego rocznego dochodu!
I ktoś mi tu powie że życie jest sprawiedliwe lub że mamy źle w PL
wysłać tam urzędasów z Brukseli - raz, dwa zrobią tam porządek!
Oczywiście, że w Solarisie (i każdej innej fabryce autobusów) też jest manufaktura, ale przynajmniej najpierw powstają plany całego pojazdu, produkuje się według tych planów części, a potem je składa do kupy.
Tutaj na bieżąco po prostu docinają sobie kawałki blachy, żeby na miejscu je pospawać do kupy.
Popatrz sobie od 29:20, co oni robią.