Wydrzyńska o wyroku: Żadna aborcyjna aktywistka w tym ja nie przestaje działać.
Nie zrobiłam nic złego. Pomoc drugiemu człowiekowi to nie jest nic złego, a w moim mniemaniu absolutnie nie jest to przestępstwo - zaznaczyła w rozmowie z portalem Gazeta.pl Justyna Wydrzyńska, aktywistka, która została uznana winną udzielenia pomocy Annie przez przekazanie paczkomatem mizoprostolu.
janusz_z_czarnolasu z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 13
- Odpowiedz
Komentarze (13)
najlepsze
czy
"dealer", który "sprzedał tabsy poronne"
Ładnie zapakować można każde g---o. Aborcja powinna być dostępna, tak samo jak dostęp do koksu. To usuwa taką patologie jak "aktywystki" z tabsami z nieznanego źródła, i dealerów z gównianym towarem.
A tabsy od org femisnitycznych nadal bylyby dostpene, bo sa bardzo tanie. Tansze niz bylyby w klinice, ktora by chciala dodatkowo zarobic.
Nie zesraj się z tą swoją egzaltacją. To że jesteś bardziej podniecony nie zwiększa wagi argumentu, a jedynie robi z ciebie emocjonalne dziecko