Skandaliczna postawa policji. Odnalazł własny skradziony motocykl, a policja...
Skradziony motocykl właściciel namierzył osobiście, powiadomił policję dwukrotnie – ta nie tylko nie zrobiła absolutnie nic, choć miała skradziony sprzęt i pasera, ale wręcz zalegalizowała kradzież, umożliwiając paserowi bezkarność. Ta historia jest jednocześnie bulwersująca i odrażająca.
retsiwt z- #
- #
- #
- #
- #
- 293
- Odpowiedz
Komentarze (293)
najlepsze
Myślę, że rekordowe wakaty nie mają z tym nic wspólnego. Po prostu policjant 5h oglądał serial, zjadł obiad i dopiero przyszedł przyjąć zawiadomienie.
Później taki pajac będzie pierwszy rzucał tekstem, że jak coś się stanie to się do nich samemu przyjdzie.
Chyba tylko po to żeby dostać oficjalne umorzenie sprawy, która nikt nie zajął się nawet przez minutę. Ja
Jak ja sobie w pracy nie radzę, to nie robię z siebie ofiary. Jak mi praca nie odpowiada, to ją zmieniam. Jedynie budżetówka to są takie sieroty
Gość i tak ma cierpliwość, ja bym pewnie umówił się na oględziny przetrącił rękę paserowi o odebrał własność.