Skurkiewicz: To też nasza wojna. Nie dajemy nic, co by znacząco nas osłabiało.

Skurkiewicz: "To też nasza wojna. Nie dajemy nic, co by znacząco osłabiało nasz potencjał obronny. Wszystkie decyzje odnośnie do donacji na rzecz Ukrainy są szczegółowo omawiane z głównodowodzącymi polską armią. W zamian za to otrzymaliśmy też wiele. Zwiększona obecność wojsk amerykańskich..."

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 328
Komentarze (328)
najlepsze
Prawda wygląda tak że pisiory dlatego zamawiają w Korei bo mają jedyny argument: trzeba zamówić coś co jest dostępne szybko, bo jesteśmy goli
Gdybyśmy np nie oddali Krabów i doinwestowali HSW to w ciągu
@Cogito-sum: No ale przecież od wielu miesięcy wykopowy motłoch składający się z wojennych onanistów, powtarza dokładnie to samo. Oddawajmy wszystko, bo przecież ,,to i tak stare i bezużyteczne'' xDDD Tutaj bezużyteczne ale na Ukrainie użyteczne.
Przecież
Bo juz nie rozumiem tej waszej narracji :(
Ubrani już i chętni pójść w kamasze walcząc za "bratni" nowy naród wybrany?
A poza tym, skoro osłabiamy się tylko NIE ZNACZĄCO, to w sumie spoko luz. Szkoda tylko, że nie ma podanych żadnych konkretnych danych na potwierdzenie, a jak zwykle okrągłe hasełka.
No tak bo kacapy się tylko bronią xD
1. Pobór już jest w formie obowiązkowych ćwiczeń, na które można powołać każdego z kat A nawet na 3 miesiące w każdym roku kalendarzowym.
2. Ciekawi mnie ile mamy Beryli na stanie, bo stare AKMy już posprzedawano lub wypchnięto na Ukrainę. W co uzbroimy te rezerwy? W patyki?
Bajki o Rosji czającej się za miedzą są dla dzieci bo rok temu nie byliby w stanie nic zrobić przeciw WP.
Powiedz mi co mamy zyskać na wojnie?? Na razie widzę tylko masę rachunków do zapłaty, szybkie zakupy łapu capu, brak tanich surowców, mocny rykoszet w gospodarkę.
Niemcy mają silną gospodarkę i soft power jakiej Ukraina mieć nigdy nie będzie więc jedynym co by jej zostawało to presja militarna i tylko tyle. Ukraina nie miała solidnego przemysłu, standardu życia którymi mogłaby konkurować ani także demografii aby te przewagi stworzyć i warto abyś o tym pomyślał . Arestowicza można nie lubić, ale jest człowiekiem inteligentnym i o ile można