"Andor" (2022), czyli najlepsze co spotkało Gwiezdne wojny w erze Disneya
Twórca serialu, Tony Gilroy, eksploruje uniwersum stworzone przez Lucasa w sposób w jaki nie zrobił tego nikt wcześniej. "Andor" pozwoli poznać nam ten świat z zupełnie innej strony, tej przyziemnej, w której kręgosłupy zwykłych mieszkańców galatkyki uginają się pod ciężarem imperialnego buta.
okiemfilmoholika z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 208
Komentarze (208)
najlepsze
(Mozną oglądać, nie ma spoilerów, tylko widoczki. Co ciekawe kręcono to w UK)
Ogólnie jako fan SW po latach patrzę na pierwsze (w zasadzie trzecie części) jak na bajkową szmirę :) ale Andor to kozak, klimat wpisujący się w moją obecną estetykę. Mando równie fajny, choć "kolorowy" jak reszta sagi.
Jedyna rzecz która mnie wkurzała, jak większość fajnych seriali, to konieczność czekania na kolejny odcinek. Mogłem dać na wstrzymanie, aż wpadnie wszystko i zapewni mi weekend przed ekranem, ale nie
@czekerout: Jak się uprą dać do jej roli bez zmian tą (tę?) murzynkę - to średnio to widzę. Ahsoka to postać w całości oparta na kreskówce - i tam jest to młoda, zgrabna dziewczyna, walcząca w bardzo akrobatyczny sposób, w szczupło dopasowanych ciuchach, a nie kozackich szarawarach. Ta dość ociężała babka w zwykłym serialu może popsuć cały efekt. Oby historię wymyślili dobrą.
@PanRyba: Mi bardziej chodzi o to, że postacie ze świata kreskówek po prostu bym tam już zostawił. A co do wieku... cóż - Yoda miał pod 800, a śmigał jak szalony ;)
Andor to serial szpiegowski w uniwersum/seri w ktorej reszta to space westerny. Dobry serial ale chwilami za bardzo chce byc Blade Runnerem.
Dobry serial ale ma bardzo duzo dziur i rzeczy sprzecznych z fabula generalnie.
Dalej 9/10 ale to jest Igla w kosmosie a nie