Często wracam wspomnieniami do czasów gimbazy gdy wieczorami oglądało się to na TVP1. Dla mnie "Lost" najlepszy serial jaki kiedykolwiek nakręcono. Kilka lat temu obejrzałem go ponownie na CDA i nadal robił wrażenie.
@xeacaex: Tak, i to dociekanie czym były "szepty", dym, co znajdziemy w kolejnych stacjach badawczych... Nigdy żaden serial mnie tak nie wciągnął, jak zagubieni, szczególnie pierwsze 4 sezony.
@Damian298: analizowanie całego serialu klatka po klatce gdzie w błyskawicach dymu widać było poszczególne osoby czy mapy wyspy z bunkra, wszelkie easter eggi i ogólnie tego co nam twórcy nie chcieli na pierwszy rzut oka pokazywać; ten serial był tak wielowarstwowy, że najbardziej właśnie podobało mi się dociekanie tego co wyspa ukrywa. Przy jednej odpowiedzi mieliśmy kolejnych 10 pytań, ale chyba czasami lepiej zostawić resztę wyobraźni ;)
W 2010 roku odwiedziłem Oahu i spędziłem z żoną dzień przemierzając lokacje, gdzie kręcono serial. Piękna przygoda, szczególnie, że byliśmy wówczas świeżo po obejrzeniu serialu... Podaję linka, gdyby ktoś chciał obejrzeć tę relację: https://vimeo.com/19097834. sorry za jakość głosu, kręciłem to po ad dekadę temu ;)
Pare dni temu obejrzałem po raz 2 serial od 2010 roku kiedy emitowany był ostatni odcinek. Udało mi się z tego skminić nieporównywalnie więcej i nadal uważam że to najlepszy serial jaki w życiu oglądałem (pomimo że tak od 3 sezonu fabuła zaczyna się mieszać tak że można dostać zajoba) i jak ktoś jeszcze nie widział to gorąco polecam!
Jak się oglądało w tv pierwszy raz to robił wrażenie. Po latach próbowałem wrócić do niego i się odbiłem. Dziury w scenariuszu i skrajnie nielogiczne decyzje bohaterów.
Nasi współtowarzysze są porywani przez obcych? Ciemny, wielki i głośny dym/potwór grasuje w dżungli, przewraca drzewa i zabija ludzi? To idealny moment żeby iść na inną plażę, 3h w jedną stronę, na romantyczną randkę.
@framugabezdrzwi: Kurcze, a chciałem do niego wrócić. Nie obejrzałem całego, ale pierwsze odcinki były świetne. Zniechęcił mnie ówczesny szef, który narzekał na zakończenie i zdradził kilka wątków.
@framugabezdrzwi: czarny dym pojawiał się dość losowo, nigdy nie pojawił się na plaży, plus jakbyś obejrzal do końca to byś wiedział że dużej czesci bohaterów tak naprawdę nie groził.
W tym samym czasie premiery mial Prison Break i ogladalem je na zmiane. Oba seriale mialy duzo cliffhangerow czyli te charakterystyczne konce epizodow pozostawiajace widza z szokiem i duzym zaciekawieniem co bedzie w kolejnym. Są obecnie jakieś dobre seriale tez z takimi cliffhangerami?
Komentarze (192)
najlepsze
Chociaż przyznaje, że skrót zrobiony fajnie.
NAMASTE
Nasi współtowarzysze są porywani przez obcych?
Ciemny, wielki i głośny dym/potwór grasuje w dżungli, przewraca drzewa i zabija ludzi?
To idealny moment żeby iść na inną plażę, 3h w jedną stronę, na romantyczną randkę.
Oba seriale mialy duzo cliffhangerow czyli te charakterystyczne konce epizodow pozostawiajace widza z szokiem i duzym zaciekawieniem co bedzie w kolejnym.
Są obecnie jakieś dobre seriale tez z takimi cliffhangerami?