Przeżyła katastrofę samolotu, walczyła o życie w dżungli. Wigilia Juliane...
24 grudnia 1971 roku Juliane Koepcke leciała samolotem do domu na wigilię. W maszynę uderzył piorun i rozbił ją na kawałki. 17-latka cudem przeżyła upadek z 3 tysięcy metrów, a potem przez 10 dni walczyła o życie w amazońskiej dżungli.
Papudrak z- #
- #
- #
- #
- #
- 71
Komentarze (71)
najlepsze
Niemniej w każdym takim przypadku śmiało można mówić o życiu wygranym na loterii.
Pacjent przeżył = cud
Pacjent umarł = wina lekarzy
Noo czyli wiadomo już dlaczego tylko ona przeżyła, reszta pogubiła oba buty ( ͡º ͜ʖ͡º)
@zlotychlopak:
A co do samej Julianne Koepcke - warto dodać że jej pradziadkiem był Jan Mikulicz-Radecki (1850-1905) - niemiecko-polski chirurg, uczeń Theodora Billrotha, profesor uniwersytetów w Krakowie, Królewcu i Wrocławiu, pomysłodawca nowych technik operacyjnych i narzędzi chirurgicznych, jeden z pionierów antyseptyki i aseptyki, twórca dwóch szkół chirurgicznych: polskiej w Krakowie i niemieckiej
@O2O2122: Prawie jak Sylwester Latkowski ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Pewnie przed biedą uciekali.