Zwłoki 38-latka, który zmarł po upadku przeniesione w inne miejsce?
Mężczyzna faktycznie przewrócił się pod budynkiem, ale funkcjonariusze policji przenieśli go najpierw bliżej kosza na śmieci, o który próbowali go oprzeć. Mężczyzna miał już wtedy nie żyć, ale policjanci zakładali, że jest pijany.
raul7788 z- #
- #
- 98
- Odpowiedz
Komentarze (98)
najlepsze
@bylem_simpem: Policjant jak każdy urzędnik państwowy może zakładać nawet najgłupsze rzeczy i włos z głowy mu nie spadnie. Brak odpowiedzialności jest jedną z przyczyn tak niskiego poziomu funkcjonowania tych służb w Polsce.
Przeniesienie zwłok to pikuś - ale założenie że facet jest pijany i mimo braku tętna (ciekawe czy sprawdzili...) nie reanimowali go do czasu przybycia karetki to jakaś kpina.
@Basiura89: Nie idioci, bo to nie jest takie oczywiste i łatwe do stwierdzenia. Nie bez powodu zgon stwierdza lekarz, a nie ratownik medyczny czy pielęgniarka
Drugi nie potrafi stwierdzic czy czlowiek ma chociaz puls.
Chodza dwójkami, bo jeden umie tylko czytac, a drugi tylko pisac.
¯\_(ツ)_/¯
Pamiętam te historie starego BHPowca, z którym gadałem 15 lat temu, jak to w latach 80. szef zakładu pracy kazał przerzucić zwłoki robotnika, który spadł z wysokości 2 piętra za płot i zgłosić dopiero po skończeniu pracy, że niby niefortunnie spadł przechodząc
To nie tak. Chodzi o coś innego
Był wypadek na ulicy, policjanci
No też mówię. Jakie wracanie do lat 90.? Lecimy prosto w 80. ( ͡° ͜ʖ ͡°)