Gen. Jarosław Szymczyk: Nie widzę powodu, żeby składać wniosek o dymisję...
W naszej świadomości to nie było uzbrojenie, tylko zużyte, puste tuby po granatnikach – mówi komendant główny policji, generalny inspektor Jarosław Szymczyk.
raul7788 z- #
- #
- #
- 272
Komentarze (272)
najlepsze
Jakoś kupowanie kradzionych rzeczy to paserstwo, nawet jeśli robi się to nieświadomie. Ale jak komendant na posterunku #!$%@? pocisk z bazooki to nic się nie stało, bo on nie wiedział i przemycił to nieświadomie. #!$%@?. Pamiętajce, że jak chcecie kogoś zastrzelić, to wystarczy nie wiedzieć, czy spluwa jest załadowana. Poproście kolegę o pomoc i nie będzie winnych.
I mówimy tutaj o policji, która jest w tym kraju
to ze ktoś jest nieświadomy łamania prawa niezwalania go od jego przestrzegania i ponoszenia konsekwencji
niedawno dziadkowi zajumalili kolekcje broni bo niemial zezwolen i legalizacji o zdemilitaryzowaniu broni
żadna dymisja a dyscyplinarka i sąd
- dla zwykłego obywatela - wystarczy że posiadasz nabój albo pół gieta marihuany i dostajesz zarzuty, twoja świadomość nie ma tu nic do rzeczy,
- dla komendanta policji - nie no, spoko, niewinny, przecież myślał że to głośnik.
@Haszaks: Polskie standardy.
Oczywiście, że nie powinien składać dymisji. Powinien być #!$%@? dyscyplinarnie i odpowiadać karnie.
-PiS pluje po raz kolejny na Polaków i uważa ich za debli
-Komenfant nie odróżnia broni od rekwizytów czy głośników, ma IQ poniżej 50 i jego miejsce jest w szkole specjalnej, a nie na takim stanowisku
Czyli przypadkowo tak jakby stała do zrobienia sobie z nią zdjęcia
Panie policjancie, jakie potrącenie pieszego? W mojej świadomości nikogo nie potrąciłem. Jak to czuć alkohol? W życiu! W mojej świadomości nigdy nie piłem. Przekroczenie prędkości? W mojej świadomości jechałem przecież na siedzeniu pasażera!
Chociaż z drugiej strony gość już tak bardzo skompromitował się z granatnikiem, że już ciężko powiedzieć coś co go bardziej skompromituje, ale widać, że nie składa