Nadużycia wobec kierowców to w Polsce norma
Polscy kierowcy od lat traktowani są przez polityków zmieniających prawo, ale też przez różne służby z pominięciem podstawowych zasad praworządności. Co jakiś czas szczególnie krzywdzące prawo lub zwyczaj upadają pod naciskiem sądów czy trybunałów – jak ostatnio odbieranie praw jazdy...
P.....D z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 78
- Odpowiedz
Komentarze (78)
najlepsze
Wszystko jest z góry, oni wiedzą lepiej, najlepiej. Ale gdy mają przykładowo terminy w dupie - to nie ma problemu.
Kaczyński jak się dowie jaki to duży elektorat to się od kierowców #!$%@?.
A sam prawka nie ma i myśli, że każdy tak ma.( ͡º ͜ʖ͡º)
- Ale dla równowagi osoby "ze świecznika" mogą łamać prawo i nie są pociągane do odpowiedzialności.
@unintelligible: jakby było dobre, to by nie dawało miejsca na interpretację i w razie czego na wykorzystanie go przeciwko obywatelowi. Myślę, że jeszcze ze 4 pokolenia w tym kraju (jeśli będzie istniał), żeby ludzie zrozumieli, że polityk nie jest od pier.olenia, kto może kogo za ręce trzymać i czy gdzies tam na górze siedzi facet ubrany na biało, który wysłał tu
uświadomię was, że aby dostać mandat wystarczy pojawić się w zasięgu "suszarki" albo patrolu, który musi wyrobić normę.
jak jesteś daleko od domu, to bez problemu suszarką zmierzą 20kmh więcej. jadąc na tempomacie 53kmh dostałem mandat za jazdę 74kmh i moja opcją było przyjąć mandat albo dymać na rozprawy 400km i kopać się z policją.
ale taaaa, "jeżdżę zgodnie z przepisami i jest ok"