Podróbka ładowarki Apple na morele.net - tl&dr na dole
Witajcie Mireczki,
jakiś czas temu (październik 2021, co jak zaraz zobaczycie jest tutaj problematycznym miejscem) dokonałem zakupu ładowarki Apple MagSafe w sklepie morele.net (tak, tak, kupiłem na morelach, ale zaraz przeczytacie, że to był mój ostatni raz). No i ładowarka "jak to ładowarka" - no ładowała telefon i tyle. Jednak przez pewien przypadkowy zbieg okoliczności tydzień temu zdarzyło mi się korzystać z innej ładowarki MagSafe i zwróciłem uwagę na inną animacje ładowania - powinna być taka jak na obrazku:
uświadomiłem sobie, że faktycznie kojarze, że takim czymś reklamowali te ładowarki, a ja nigdy tego na swojej nie widziałem. Pierwsza myśl - może stary firmware (tak, tak, teraz już nawet ładowarki mają firmware i bywają aktualizowane). Wyszukałem w internecie jak to sprawdzić, ładowarka wraz z firmwarem i numerem seryjnym pokazuje się w ogólnych ustawieniach iPhone'a. Przychodze do domu i... Nie ma tej opcji w ustawieniach (powinna pokazać się gdy telefon jest podłączony do ładowarki). To już mnie mocno zastanowiło, zacząłem kopać w internecie i doszedłem do jednoznacznego wniosku - jeśli iPhone nie wykrywa tej ładowarki jak MagSafe to jest ona nieoryginalna.
To już mnie mocno wkurzyło, jako że nie kupiłem jej na straganie tylko wydawało by się od znanego i dużego sklepu morele.net w cenie rynkowej (ciężko mi teraz odtworzyć dokładny tok kupowania, ale zakładam że wszedłem na ceneo i wziąłem najtańsza ofertę ze SKLEPU KTÓREGO ZNAM co zwykle robie w takich przypadkach).
Zgłosiłem ten fakt do moreli, reklamacja została natychmiastowo zamknięta (powiadomienie mailowe o tym przyszło szybciej niż potwierdzenie zgłoszenia):
Zgłoszenie o ponowne otwarcie i rozpatrzenie poniżej:
Zgodnie z tym co napisałem w konwersacji z morele przeszedłem się do serwisu (iSpot Plac Unii) gdzie powiedzieli mi, że ładowarka jest "w najlepszym razie podejrzana", a numer seryjny wskazuje na kraj aktywacji Chiny (w których nigdy nie byłem, a produkt kupiłem nowy).
A morele nabrało wody w usta, jak dla mnie skupiają się na wszystkim tylko nie na fakcie sprzedaży podrobionej ładowarki. Czy jak bierze się fakture na zakup to już można oszukać?
A że sprawa wyszła po takim czasie? Cóż, był to przypadek, nie spodziewałem się, że znany sklep z elektroniką sprzeda mi podróbkę ładowarki
Link do oferty: https://www.morele.net/ladowar...
Zrzut z faktury:
Zastanawiam się co dalej można z tym zrobić, czy cokolwiek można zrobić i najchętniej zgłosiłbym tą całą sprawę do Apple (zakładam, że powinno ich to zainteresować) tylko nie jestem pewny gdzie - jakieś podpowiedzi?
TL&DR: morele.net sprzedało mi ładowarkę Apple która na 99% jest podróbką i nawet nie chce przeprocesować zgłoszenia, zasłaniając się, że minęło 14 mcy od zakupu.
Komentarze (203)
najlepsze
No i jest cień szansy, że sprzedawca nie poleci w #!$%@? bo są dodatkowe statusy poza nowy/używany w stylu "po zwrocie".
@rybak17: sklepu allegro na allegro należy unikać jak ognia, platforma allegro jest faktycznie dobra dla kupujących w przypadku gdy kupujemy ze sklepu niepowiązanego z allegro, bo wtedy w razie problemów allegro faktycznie ciśnie sprzedawcę, ale jak pokazało nam już wiele przypadków, allegro swój sklep traktuje zupełnie inaczej, znacznie łagodniej niż konkurencyjne sklepy, wtedy jest to taka sama januszerka jak przy konfliktach
Narzekanie na te sklepy to jak narzekanie na kurierow. Przy takiej ilosci zlecen/ zakupow zawsze cos bedzie nie tak raz na jakis czas.
@jegertilbake: Jasne. Masz absolutnie rację.
Dzień dobry, produkty APPLE sprzedajemy tylko z oficjalnych dystrybucji. ALSO jest jedną z nich.
Ponoć ostatnio były jakieś błedy w sofcie które zmienają animację
Rękojma - wykryłeś że sprzęt nie jest zgodny z tym co było zawarte podczas umowy zakupu. Są na to dwa lata, ale wiem że jest jeszcze jakiś okres ochrony na zauważenie wady.
Czyli to fajnie, że mnie oszukali, mieli prawo (づ•﹏•)づ
I to jeszcze ja mam trafić na czarną listę, bo mi się nie podoba podróbka
"normalni ludzie" to pewnie jak Ty składasz reklamację, co?