W gimbazie miałem taki: Samsung z klawiaturą. Niestety nie ogarnęliśmy z rodziną systemów operacyjnych i niestety telefon miał to gówno "badaOS" przez co nie mogłem z kolegami grać w te same gry i byłem #przegryw
Chyba mój ulubiony telefon jaki miałem. Obracany dół, aparat na boku, Symbian, micro jack 2.5 mm, który nokia myślała że zastąpi 3.5 :p. Niestety wielki minus to joystick, który był niewygodny i po czasie się psuł. Pamiętam jak grałem w jakąś gierkę chyba z 5h i miałem odcisk na kciuku od joysticka.
Tęsknię za telefonami z klapką, wszystkie Moto stare z klapką, albo Ericssony T20e/s i jeszcze był taki cienki podobny z baterią litowo polimerową, gdzie trzymała bateria od rana do wieczora, zapomniałem modelu. Chociaż w obecnych czasach klapki nie mają już sensu.
Jeszcze jeden telefon Siemensa, który mógł być hitem wszech czasów. Był rewolucyjny - wbudowany odtwarzacz MP3, Java i liczne aplikacje, rozbudowana książka adresowa, do tego maleńki (mieścił się w kieszonce "kondomówce" w jeansach)... i jakiś niedorozwój uznał, że trzymanie kontaktów na powolnej karcie MMC zamiast w szybkim flashu to dobry pomysł (╯°□°)╯︵┻━┻
Skutek? Dzwoni telefon, a kontakt widać po 10 sekundach. Wchodzisz
Komentarze (504)
najlepsze
A tu fajny LG z czasów dziwactw.
Chyba mój ulubiony telefon jaki miałem. Obracany dół, aparat na boku, Symbian, micro jack 2.5 mm, który nokia myślała że zastąpi 3.5 :p. Niestety wielki minus to joystick, który był niewygodny i po czasie się psuł. Pamiętam jak grałem w jakąś gierkę chyba z 5h i miałem odcisk na kciuku od joysticka.
fajny sprzęcik
Chociaż w obecnych czasach klapki nie mają już sensu.
@dizel81: T28?
Skutek? Dzwoni telefon, a kontakt widać po 10 sekundach. Wchodzisz