@janosikjuraj: dokładnie, trochę mi to przypomina historię, jak na oparach ledwo dojechałem do domu - wszystkie stacje benzynowe po drodze były zamknięte a na wjazdach stała policja, bo kibice wracali z meczu. Ponoć normalka na tej trasie, że demolują, kradną a jak ktoś podskoczy, to jeszcze wpie.dziel dostanie. Niczym to się nie różni od bydła w Belgii.
A jak jest obecnie u nas? Pytam na serio, bo jeszcze z 10 lat temu jak np. jechałem z Poznania do Krakowa przez okolice Wrocławia, to się wkurzałem, bo głodny byłem, a nie można było zjeść na żadnej stacji, bo wszystkie były zamknięte i obstawione policją (bo śląsk grał z lechem), tylko zatankować można było. W czasie derbów Wisła-Cracovia w autobusach jeździli policjanci ze strzelbami. Mieszkając na miasteczku studenckim kilka razy byłem
więc o ile się w Polsce nie pozmieniało wiele w ciągu dekady to powiedziałbym, że to nie jest gorsze bydło od naszego bydła.
@unintelligible: Nie pozmieniało się, bydło nie gorsze niż nasze. Jedyna różnica to stan zamożności, arab z Hagi ma w portfelu znacznie więcej od Sebastiana z Krakowa.
@unintelligible: To, że czym innym jest użeranie się z kibolami którzy są obywatelami kraju a czym innym ściąganie sobie dodatkowych kiboli z innego kraju.
Fenomenalne świętowanie… wyglądają jakby tylko czekali na pretekst, żeby dać ujście swoim frustracjom, wybuchy petard, race, walka z policją, jakieś zamaskowane typki.
Jakby awansowali to finalu to myslicie, ze pobija rekord tysiaca spalonych aut we Francji podczas zabawy Sylwestrowej? Czy jednak skupia sie na gwaltach jak ma to miejsce w Niemczech?
Komentarze (111)
najlepsze
@unintelligible: Nie pozmieniało się, bydło nie gorsze niż nasze. Jedyna różnica to stan zamożności, arab z Hagi ma w portfelu znacznie więcej od Sebastiana z Krakowa.
@Ubi_leones: Czyli standardowy mecz wyjazdowy w wykonaniu naszych rodzimych kibiców.