Boom na "wałbrzyskie złoto". Górnicy amatorzy wydobywają je gdzie popadnie
Kopią w ogródkach, kopią na działkach. Przez braki w składach i zaporowe ceny na Dolny Śląsk powróciło nielegalne wydobycie węgla. Tona surowca z biedaszybu jest o połowę tańsza (1000zł) niż na wolnym rynku, a zarobki górników amatorów bardzo wysokie."W czterech tonę wydobywamy w godzinę"-komentują
Kumpel19 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 130
Komentarze (130)
najlepsze
Wałbrzyskie złoża to fedrowanie zygzakiem w 3D, ręczna robota, nie da się użyć ciężkiego sprzętu czy kombajnów, więc jest to nieopłacalne.
Procesy geologiczne sprawiały, że niektóre żyły węgla są bardzo płytko, do tego stopnia, że niektórzy dokopują się do węgla na ogródkach, bo
I, żeby była jasność, złoże należy do tego kto zmiesza je ze swoją pracą. A to co o tym uważa aparat państwowy mnie nie interesuje.
Przynajmniej wiedzą za co. Rok takiej pracy i gość zarobi tyle co monter na linii produkcyjnej w 10 lat.
Kto robi sobie większą krzywdę?
Widzę tylko jeden duży minus. Po zakończeniu wydobycia, szyby zostają przez co istnieje duże ryzyko, że ktoś tam wpadnie.
¯\_(ツ)_/¯
#pdk
Poza tym tam nic sie nie zmienilo, tak jak wydobywali rok czy 5 lat temu tak wydobywaja teraz. Nie robi tego wiecej osob bo tam panuje struktura niemalze mafijna.
(moze przy sytuacji ze zdj nr1 daliby rade tyle utargac ale najczesciej biedaszyby wygladaja tak jak na zdj nr 2)