Dzizus, ja też na autach się nie znam, dlatego biorę człowieka, który ma pojęcie i idzie że mną. Wcześniej wołam VIN i sprawdzam w necie historie, jadę na jakakolwiek stacje diagnostyczna( nie w okolicy sprzedawcy ) i sprawdzam. Może poniosę jakieś drobne koszta, ale mam pewność.
Co ten koleś pier... typ kupił za śmieszne pieniądze galxego chyba najtańszego w internecie, pewnie z przebiegiem 500k a ten robi wywody, ze sprzedał mu śmietnik, to co on jest niewidomy gdy kupował to auto, nie widział pękniętej szyby, popękanych opon, odstających rzeczy, malowania lusterka, może kolor jeszcze nie taki? Poza tym co lepszego kupi jakie 7 osobowe auto za 13k? w lepszym stanie niż to, nawet za 15 jeśli naprawi szybę
Niestety prawda jest taka, że do póki znajdują się ludzie, którzy takie auta kupują to takie auta handlarze będą wrzucać w ogłoszenia. Rozumiem, ze ktoś się moze nie znać na samochodach, ale stan opon moze ocenić nawet laik.
Jak się nie znasz na samochodach (nie każdy się zna, nie każdy jest techniczny) - poproś o jakąś pomoc przy zakupie kogoś kto się orientuje. Ewentualnie zapłać za sprawdzenie. Podobnie jak ze zbieraniem grzybów - nie znasz się to nie jedz bezkrytycznie wszystkiego co znajdziesz. Zaszkodzi.
@deni28s: zabierz ze sobą kogoś kto się zna (mechanika, lakiernika ) wyłapie sporo, ktos obcy ma w dupie i ładuje z grubej rury jak ja ja szwagier kupował ( ͡°͜ʖ͡°). kupowałem w życiu dla siebie z 5 aut i wiem jak to wygląda człowiek się nakręca i wiele wybacza jak się napali. Teraz jestem bardziej czujny inaczej na to wszystko patrze. Auto się kupuje jak
Przeglądając czeluści internetu dotarłem do artykułu w którym dziennikarz pisał że po znajomości/400pln wystarczy by auto samo wjechało na stację kontroli...
Stara śpiewka po przeglądzie "panie przez miesiąc to mogło się zdarzyć wszystko". No niby tak, w sumie sam byłem świadkiem jak koleś zakładał pożyczone opony na przegląd tylko po to żeby je potem oddać. Prawda jest taka, że na wycięte katalizatory ludzie machają ręką zwłaszcza, jak widzą że auto ulep i ... niestety robią to aby nie robić ludziom problemów. Przywykliśmy do tego, że byle gruz za 2k przejdzie przegląd i pewnie
Komentarze (169)
najlepsze
jechac na diagnostyke do innego miasta czy co robic ?
Komentarz usunięty przez moderatora
Gdzie tu afera - przecież widać że to auto co ma szpachowaną maskę i lusterko malowane wałkiem.