Film szkoleniowy z lat 80-tych, niezręczne pytania, pocenie się i budżet o warto

ści Łodzi. Najlepsze zaczyna się od 0:55. Jeszcze tylko wkroczenie muzyki jazzowej potęgowałoby klimat gejowskiego filmu porno (słowa kolegi). Ktoś ma przebłyski z WDŻWRu z polskich szkół i oglądania kaset amerykańskich VHS z polskim dubbingiem o dojrzewaniu chłopców i dziewczynek?

[pompki]

Teraz są czasy ISO, kucharz nie może kłapać dziobem przy żywności, by nie napluć do jedzenia

[werfogd]

No zgadza się, zaczyna się jak klasyczne gejowskie porno.
Tzn. kolega mówił.