Prasa w Niemczech zgodnie podkreśla, że dzięki Polsce nie doszło do eskalacji!
Volksstimme: "To, że nie doszło do eskalacji, było zasługą ogólnej ostrożności, zwłaszcza ze strony Polski". StuttgarterZeitung: "reakcja ze strony NATO, w tym bezpośrednio dotkniętych Polaków, była tak spokojna i zdystansowana, jak tylko można sobie tego życzyć w [takiej] sytuacji".
rol-ex z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 215
Komentarze (215)
najlepsze
Jestem też bardzo zniesmaczona zarówno reakcją Ukrainy, jak i brakiem jakichkolwiek przeprosin oraz zadośćuczynienia.
Jasno widać, że wszystko im będzie wybaczone, ale oni nawet nie poczuwają się do jakiejś pokory i po całym tytanicznym wysiłku, jaki Polska podejmuje w tej wojnie, nie usłyszeliśmy nawet słowa "przepraszam".
A nasi politycy na ten moment nie wykazali żadnych jaj
@BarkaMleczna: Mam tak samo. Jakkolwiek byłem do nich bardzo pozytywnie nastawiony, tak tutaj chyba pierwszy duży zgrzyt. Raz, że ich prezydent od razu szczuł NATO i Polskę do ataku, dwa że jak się wydało to nawet nie powiedział głupiego przepraszam (a na bank było by im wybaczone - zdarza się). OK, nadal nam się opłaca ich wspierać,
- albo przez pomyłkę Ruską rakieta zeszła
- albo przez pomyłkę Ukraincom zeszła
- albo Ukraińcy zestrzelili uszkodzili ruską rakietą, która zmieniła tor lotu.
Przecież jakby ruskie chciały Polskę atakować to z pewnością zrobiliby to w dzień, przy pomocy dwóch rakiet wycelowanych w jakże strategiczny cel jakim jest ciągnik...
Wojnę zazwyczaj rozpoczyna się nocą i przede wszystkim strzela się w celu zablokowania wojsk przeciwnika (bazy,
@Roofy: no jeszcze mogło być false flag Ukrainy żeby nas wciągnąć
Na drugi dzień sytuacja wyjaśniona i cisza, jak makiem zasiał. Beleczka zniknęła, nikt nic nawet nie powiedział, nikt nie przeprosił, nic się nie stało. Żenujące. Dezinformacja jest spoko, jeśli sprzyja propagandzie i interesom portalu.
A poważnie: Ukraina zachowuje się najgorzej jak można w tej sytuacji. Nikt normalny nie będzie winił Ukraińców.
Ale:
1. Powinni się przyznać.
2. Powinni przeprosić i to solidnie.
3. Co najmniej ambasador na pogrzebie z wieńcami i oprawą.
4. Powinni wypłacić spore odszkodowania rodzinom.
A tak jak robią, to zachowują się na zasadzie: "Nie mamy pańskiej rakiety
- ej mati, rakiety na nas spadły, co robimy?
Morawiecki
- jak to co? Przecież mamy plan co robić w takiej sytuacji! Czekamy na telefon z Waszyngtonu!
Świat
- znakomita reakcja polskiego rządu!
Mati
Nic, śmieszkuję. Rozeszło się po kościach i chyba dobrze.