Wykopki w swoich Januszexach zatrudniających 5 osób to by nawet nie dali wody przy 40 stopniowych upałach, bo pracownik ma PRACOWAĆ a nie PIĆ WODĘ xD
Całe szczęście że korpa, także w Polsce, zauważają, że produktywność rośnie gdy nie ma się nad głową kapo, który stoi i patrzy czy czasami przez 5 sekund nic nie robisz
Niektórzy potrzebują kija, ale w pracy umysłowej częściej działa marchewka, którą można w każdym momencie zjeść.
Tymczasem techniczni w korpo: właśnie siedzę na wykopie i piszę kocopoły, w przerwach między kawą i odpisywaniem przełożonemu z zespołu ( ͡°͜ʖ͡°)
@WaveCreator: No i bardzo dobrze, tak trzeba robić xD Sam dziś miałem bardziej leniwy dzień, który spędziłem na meetingach i "szkoleniu nowych". Czasami ja mam po prostu wrażenie, że niektóre wykopki myślą, że wiedza więcej niż wielomiliardowe korporacje z ogromnym know-how. Takie myślenie w stylu, że jak mnie motywuje kapo nad głową to znaczy że wszystkich musi
Jakby coś się nie opłacało to by firma tego nie ciągnęła, bo w Excelu by się nie zgadzało. Tymczasem firmy zatrudniają ludzi, którzy według wykopu "nic nie robią" i jakoś się to opłaca xD Korporacje to kapitalizm w czystej postaci. Żaden lewacki socjalizm czy mityczny komunizm. Po prostu lesbijka jak ma tęczę w biurze to jest 2x bardziej produktywna niż jakby czuła
Pracowałem w takich firmach, z takimi udogodnieniami, a może jeszcze z większymi i te miejsca, tak samo jak na tym filmiku, zawsze świeciły pustkami. Każdy chciał swoją robotę zrobić, a nie nudzić się w tych strefach.
@sokollloman: jedyny benefit jaki mi jest potrzebny to 100% praca zdalna. Wcześniej jeździłem przez całe miasto komunikacją miejską, tracąc ponad 2 godziny dziennie... dziś praca zdalna z poza miasta. dojście do pracy zajmuje mi tyle co włączenie kompa i połaczenie sie z firma, nikt inny nie siedzi ze mną w pokoju, cisza i spokój. nie wiem po co te firmy utrzymują te wszystkie biura...
@kill15you: Mi się tez to podoba, ale po 5 latach pracy zdalnej tak bardzo tęsknię za pójściem do biura, że głowa mała. Myślę, że gdybym miał pracodawcę w moim kraju i biuro w moim mieście, to z 2 do 3 razy w tygodniu bym się tam pojawił, aby trochę zmienić otoczenie.
Ah... pamiętam jak pracowałem w takim jednym znanym korpo- super wypasione biuro, mnóstwo benefitów, we wszystkich rankingach pracodawców zawsze w czołówce, itp. Tylko jakoś tak wychodziło, że zazwyczaj pracownicy mieli dosyć po 2 latach, zwolnienia lekarskie i brak powrotu do pracy był dosyć popularnym schematem.
O co mogło chodzić? ( ͡°͜ʖ͡°) Przecież były owocowe czwartki i wiele, wiele więcej?
@pdt_87: I impreza na koniec roku. Pracowałem w korpo, gdzie dwa dni przed wigilią była wigilia zakładowa-życzenia, obściskiwania itp- rzygam. A na drugi dzień prezes zwolnił z 10, osób-mery krismas ( ͡°͜ʖ͡°)
@pdt_87: jak ktoś wyżej wspomniał. Korpo wykorzystują te "udogodnienia" do oceny wydajności, jeśli masz na to czas, znaczy możesz zrobić więcej, albo za mało pracujesz, więc dokładają ci pracy...
NIe widzę na filmie nic szokującego. Zwyczajne korpo, może poza winem w kranie. Wiadomo, że praca w takim korpo to głównie spotkania, czy video konferencje wymieszane przerwami na jakieś kafe macziato czy inne gówna bezglutenowe. Generalnie w takich firmach większość czasu się spędza na #!$%@? głupot i robieniu notatek ze spotkań. Prawdziwą pracę wykonują osoby techniczne których nie widać. Ale żeby #!$%@?ć głupoty też trzeba mieć do tego odpowiedni charakter i jakąś
@Tom_and_Dzerry: praca umysłowa jest wymagająca. Ta babeczka z tiktoka to chyba jakiś kontraktor co tam wpada raz na ruski rok i fajnie może podbić to morale, a co za tym idzie wydajność. W IT normą stało się, że 20% czasu pracy to "pierdzenie w stołek". Tyle, że 6h konkretnego programowania wychodzi wydajniej niż 2h konkretnego + 6h wymęczonego. Posiedziałem trochę w organizacji startupów z USA i... oni za takie w
@kamillus: po 1. nie da się efektywnie dłużej pracować umysłowo niż 4 - 5h. Są na to badania 2) pracowałem w firmie gdzie czas spędzone na spotkania wynosił 20 - 50% w niektórych okresach (metodologia SAF) 3) co z tego że pracujesz jak cała infrastruktura leży. Miałem sytuacje gdzie dev leżał przez czasem i 60 - 70% czasu i może było 2 wspólnego środowiska z którego wszyscy korzystali bo aplikacja
Komentarze (452)
najlepsze
Całe szczęście że korpa, także w Polsce, zauważają, że produktywność rośnie gdy nie ma się nad głową kapo, który stoi i patrzy czy czasami przez 5 sekund nic nie robisz
Niektórzy potrzebują kija, ale w pracy umysłowej częściej działa marchewka, którą można w każdym momencie zjeść.
Tymczasem techniczni w korpo: właśnie siedzę na wykopie i piszę kocopoły, w przerwach między kawą i odpisywaniem przełożonemu z zespołu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@WaveCreator: No i bardzo dobrze, tak trzeba robić xD Sam dziś miałem bardziej leniwy dzień, który spędziłem na meetingach i "szkoleniu nowych". Czasami ja mam po prostu wrażenie, że niektóre wykopki myślą, że wiedza więcej niż wielomiliardowe korporacje z ogromnym know-how. Takie myślenie w stylu, że jak mnie motywuje kapo nad głową to znaczy że wszystkich musi
Jakby coś się nie opłacało to by firma tego nie ciągnęła, bo w Excelu by się nie zgadzało. Tymczasem firmy zatrudniają ludzi, którzy według wykopu "nic nie robią" i jakoś się to opłaca xD
Korporacje to kapitalizm w czystej postaci. Żaden lewacki socjalizm czy mityczny komunizm. Po prostu lesbijka jak ma tęczę w biurze to jest 2x bardziej produktywna niż jakby czuła
Tylko jakoś tak wychodziło, że zazwyczaj pracownicy mieli dosyć po 2 latach, zwolnienia lekarskie i brak powrotu do pracy był dosyć popularnym schematem.
O co mogło chodzić? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przecież były owocowe czwartki i wiele, wiele więcej?
Wiadomo, że praca w takim korpo to głównie spotkania, czy video konferencje wymieszane przerwami na jakieś kafe macziato czy inne gówna bezglutenowe. Generalnie w takich firmach większość czasu się spędza na #!$%@? głupot i robieniu notatek ze spotkań.
Prawdziwą pracę wykonują osoby techniczne których nie widać. Ale żeby #!$%@?ć głupoty też trzeba mieć do tego odpowiedni charakter i jakąś
Posiedziałem trochę w organizacji startupów z USA i... oni za takie w
( ͡º ͜ʖ͡º)