Orwell się pewnie ze śmiechu w trumnie przewraca że jego fikcja literacka stała się biblią szurów cytowaną jako dowód na każdą jedną popapraną teorię spiskową └[⚆ᴥ⚆]┘
@alkoJezus to jest fikcja ale ma sens. Przemyślał jak jego zdaniem może wyglądać kontrolowanie wszystkich ludzi i całkowita cenzura. Idioci sami na to nie wpadli ale trafili na książkę. Książka im pasuje do obecnej sytuacji więc biorą ja poważnie. Moim zdaniem było tam trochę błędów logicznych a historia nie ma sensu. No ale fikcją nigdy nie musi mieć sensu
@alkoJezus ludzie którzy dostają 500+ to jeszcze mają w tym jakiś interes. Część ludzi popiera 500+ bo w ich czasach tego nie było. No i PiS daje 14 emerytury a oni za 10 lat będą przechodzić. Nie rozumiem jak ludzie którzy nie dostają 500+ i nie mają emerytury mogli na nich głosować. Przykładem są moi rodzice. Obecnie niczego takiego nie pamiętają. Przecież nie mogą się przyznać do błędu. Milczą w sprawach
Już prędzej to się ziszcza "Nowy wspaniały świat" Huxleya, niż rok 1984. Nie mamy za bardzo cenzury informacji, mamy ich nadmiar, przez co stają się bezużyteczne.
w sumie obie uogólniając polegają jak dla mnie na zgubieniu sensu życia, na jego kompletnym zaprzeczeniu.
@banalny_tuzin: Ale Orwell bardzo konkretnie opisywał komunistyczną, totalitarną antyutopię. Dokładnie opisał świat, gdzie wszyscy są biedni, szara rzeczywistość przytłacza, każda informacja jest przesiewana przez "ministerstwo prawdy". I ten obraz dość precyzyjnie się ziścił - w totalitarnych komunistycznych reżimach. To co my obecnie obserwujemy - czyli ogólny dobrobyt i zgubienie sensu życia poprzez czysty hedonizm pozbawiony wyższych wartości - to jest obraz Huxleya.
Jak to nie ma cenzury informacji jak na Wykopie potrafią banować za wklejenie literki N albo plusowanie rumuna
@Alpherg: zauważ ze ostoja tej w miare normalności w tym świecie Orwella była klasa niższa, nie zdolna do buntu, ale jakby będąca tą pamięcią. Czasami myśle sobie ze elity faktycznie tracą kontakt, odwiedzajac rodzine na wsiach, rodziców znajomych z górskiej wioski odczuwam tę normalność. Oni prosto pojmują świat ale nie życzą nikomu złe, maja swoje życia, swoje mądrości. I o Hauxleyu napisałam ze z drugiej strony odczłowieczenie, oddanie wolności poprzez
W sumie, czy Hitler mógł być Goldstein-em? Postacią mającą wyłapać opozycję? Patrząc że w sumie całą Europejską elitę szlag trafił po wojnie miało by to sens. Hmmm...
Jakiś koleś sobie wymyślił chwytliwy temat bo wiedział żę gawiedź interesują spiski gównoteorie itp. Pewnie tam zarobił na tej książce a po latach ludzie na to patrzą od strony szczura a nie jastrzębia i się łapią na tą książkę. Dodam że nie czytałem i nie przeczytam bo są lepsze uświadamiające lektury.
Komentarze (29)
najlepsze
@banalny_tuzin: Ale Orwell bardzo konkretnie opisywał komunistyczną, totalitarną antyutopię. Dokładnie opisał świat, gdzie wszyscy są biedni, szara rzeczywistość przytłacza, każda informacja jest przesiewana przez "ministerstwo prawdy". I ten obraz dość precyzyjnie się ziścił - w totalitarnych komunistycznych reżimach. To co my obecnie obserwujemy - czyli ogólny dobrobyt i zgubienie sensu życia poprzez czysty hedonizm pozbawiony wyższych wartości - to jest obraz Huxleya.
@krzjna: miałoby
Polecam; "Uległość" i "Strefę skażenia" - ostatnio przeczytane.