"Wyparowało" 680 mln zł obligacji Getin
"Wygląda niestety na to, że doradcy bez skrupułów sprzedawali obligacje, komu popadnie. Wielu posiadaczy tych papierów mówi, że zapewniano ich o bezpieczeństwie. Że minie siedem lat i zwrot pieniędzy jest gwarantowany. Doradcy nie ostrzegali o ryzyku, a klienci bez wiedzy bezgranicznie im ufali."
marekrz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 127
Komentarze (127)
najlepsze
Jawne oszustwa przechodzą w Polsce bezkarnie bo "było czytać guwno
Ktoś wyjaśni gdzie się podziało te "wyparowane" 4 mld zł? Które trzeba zasypać naszymi pieniędzmi?
@Morf: A przeciętny Kowalski nie może sam za siebie pomyśleć? Musi mieć urzędnika który mu będzie cały czas mówił co ma robić?
Jak inwestujesz w papiery wartościowe to znaczy że współdzielisz ryzyko firmy w którą zainwestowałeś. Jak ktoś tego nie rozumie, to jego problem, może sobie kasę na lokacie trzymać.
@Nicolas_Bourbaki: Wychodzimy z punktu gdzie już ten urzędnik istnieje i za niego Kowalski zapłacił. Więc jak istnieje to niech zajmuje się tym do czego został powołany. Tutaj tak samo jak z Amber Gold zawiódł KNF a pewnie i państwo jako całość bo nie ma instrumentów żeby nieświadomych klientów banków ostrzegać.
@EuroSceptyczny: nie zapomnijmy ze szef KNF chcial 50 mln łapówki i jak wybuchła afera to tylko podal sie do dymisji i ziobroumorzenia
Istotne tutaj są też następujące aspekty:
- Czarnecki odrzucił korupcyjną propozycję Chrzanowskiego, byłego szefa KNF
- od tej pory GNB był na celowniku PiSu, a razem z GNB Czarnecki i jego adwokat Giertych
- PiS "obiecał", że wykupi GNB za przysłowiową złotówkę (czyt. doprowadzi do upadłości tego banku)
- spółka Srebrna od lat potrzebuje "własnego" banku do zalegalizowania lewych interesów,
Zostawiam do samodzielnej oceny:
Stenogram z rozmowy z 28 marca 2018 r. pomiędzy Markiem Chrzanowskim, ówczesnym przewodniczącym Komisji Nadzoru Finansowego a Leszkiem Czarneckim, głównym akcjonariuszem Getin Noble Banku.
https://g.gazetaprawna.pl/p/_wspolne/pliki/3885000/3885052-rozmowa-chrzanowski-czarnecki.pdf
Szkoda gadac.
i nie kumam, jak ludzie moga kupować takie obligacje oprocentowane prawie jak amber gold na 11% i nie zadadzą sobie pytani skąd takie duże oprocentowanie, kiedy zdrowa firma dostałaby kredyt na dużo lepszych warunkach od banku.