Znaków jest za dużo i ustawiane są bez sensu. Kto za tym stoi?
Oto typowy widok na polskich drogach. Znak ograniczenia prędkości do 70 km/h a tuż za nim, w odległości niecałych 50 metrów, znajduje się kolejny znak. Przejechanie tej odległości zajmuje kilka sekund. Jaki ma to sens? Jeśli nie wiadomo o co chodzi ...
francuskie z- #
- #
- #
- #
- #
- 441
Komentarze (441)
najlepsze
Zagaduję! Kolejne znaki?
a) nie zdjęli znaku po remoncie drogi
b) znak wisi tu od czasów, kiedy drogą pędzono bydło i pracownicy PGR szli do roboty, a syrenki
Tak jak te znaki stoją, to zbyt blisko. Ale musi być najpierw ograniczenie do 70 a potem do 50. Nie może być tak, że kierowca będzie musiał gwałtownie hamować, bo z 90 nagle jest ograniczenie do 50 lub 40.
@RiaSci: jesli widzac znak terenu zabudowanego z 200 metrow nie puszczasz nogi z gazu tylko trzymasz predkosc samochodu, po czym za znakiem hamujesz do 50 to jestes dzbanem.
Większość znaków terenu zabudowanego gdzie przewaznie sie domyslisz że będzie tam stał bo pojawia sie zabudowa mieszkalna pozwala na spokojnie wyhamować silnikiem samochód do tych 50-60km/h
@Michal_AG: 70 km/h
obszar zabudowany