TLDR: Kiedy kupuje się ubezpieczenie podróżne przez Rankomat, to nie wiadomo co to ubezpieczenie będzie obejmować. Np. w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia jest wymienione ubezpieczenie od rezygnacji z podróży, ale kupiona polisa go nie obejmuje.
Szukałem ubezpieczenia podróżnego na Rankomacie i zainteresowałem się ofertą AXA:
Kliknąłem w szczegóły oferty, zacząłem przewijać i na dole zauważyłem to:
Rankomat najwyraźniej nie bierze żadnej odpowiedzialności za poprawność informacji widocznych na ich stronie (które są główną zaletą jej używania, ale pomińmy to), więc trzeba przeczytać Ogólne Warunki Ubezpieczenia, żeby dowiedzieć się, co faktycznie się kupuje. Klikam więc w "OWU (pobierz)" i widzę taki dokument:
Patrzę na "Art. 29":
Myślę sobie, że fajnie, przy okazji będę ubezpieczony na wypadek zachorowania na Covid przed podróżą. Kupuję polisę. Choruję na Covid przed podróżą. Piszę do AXA, a tu niespodzianka:
Inaczej mówiąc, w dokumencie o nazwie "Ogólne Warunki Ubezpieczenia", który jest "jedynym obowiązującym dokumentem zawierającym opis ubezpieczenia" znajdują się fragmenty opisujące coś, czego nie ma już w ofercie. To, że przed zakupem nie ma jak się tego dowiedzieć przeglądając Rankomat, to już mój problem. Rankomat odpowiada równie ciekawie:
Faktycznie, po opłaceniu składki dostałem polisę, gdzie nie jest wymienione ubezpieczenie kosztów rezygnacji, ale chciałbym jednak wiedzieć takie rzeczy przed opłaceniem składki, nie po. Do tego nie jest to zbyt klarowne, że powinno to być dodatkowo wymienione. Rankomat ostatecznie nie poczuwa się do odpowiedzialności:
Sytuacja, w której w OWU można wypisać wszystko, co ma się w ofercie (i nawet to, czego się w ofercie nie ma) i
nigdzie nie
jest określone, które części OWU dotyczą kupowanego ubezpieczenia, jest
wprowadzaniem klienta w błąd. W gruncie rzeczy na ten moment klient na
podstawie informacji zawartych na Rankomacie nie ma możliwości
dowiedzenia się co obejmuje ubezpieczenie, które kupuje. Biorąc pod
uwagę, że za pośrednictwem Rankomatu kupuje się ubezpieczenia, jest
to problem, jakby nie patrzeć, kluczowy.
Niestety w moim przypadku potwierdza się obiegowa opinia, że ubezpieczenia są fajne, dopóki nie trzeba z nich korzystać. Mam nadzieję, że komuś pomoże to uniknąć podobnych problemów.
Komentarze (64)
najlepsze
@KontoDoDzialanTaktycznych:
oczywiscie, ze jest
Poza tym w tych czasach wycieczki kupuje się min tydzień przed wyjazdem.
Wtedy masz gdzieś ubezpieczenie od rezygnacji
Wszystkie bilety kupiłem z prawie miesięcznym wyprzedzeniem, ale źle się poczułem dzień przed wylotem i wynik wyszedł pozytywny, więc nie wiem w czym mi to miało pomóc.
A myślałeś kiedyś dlaczego jedno ubezpieczenie może być o 50% droższe od drugiego?
Mój agent ubezpieczeniowy powiedział że jak chce AC to żebym wziął trochę lepsze a przy samym OC to brać najtańsze bo to nie ja będę się użerał z ubezpieczycielem