Chirurg brał syna na operacje. Pacjentów nie narazili
![Chirurg brał syna na operacje. Pacjentów nie narazili](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1659728875OrJhAi6zxzOXasFtBASBXr,w300h194.jpg)
Nie będzie ponownego procesu. Sąd Okręgowy w Zamościu utrzymał w mocy wyrok uniewinniający Bernarda Żaroffe i jego syna oskarżonych o narażenia życia i zdrowia pacjentów. Ojciec chirurg umożliwiał synowi studentowi fizjoterapii uczestnictwo w zabiegach, które przeprowadzał.
![ptakdodo](https://wykop.pl/cdn/c3397992/ptakdodo_AVR9UbuuoL,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 10
Komentarze (10)
najlepsze
No i gitara. Mam takie samo zdanie jak sąd. Już #!$%@?, że fizjoterapeuta, ale to nie ośmiolatek czy ktoś ze szkoły rolniczej, co nie
@dsliwa2: Synek korwa, te haki przytrzymujesz mnie czy sobie? #pdk
Po za tym: przejechałem na czerwonym, ale nikogo nie było więc nic się nie stało bo nikogo nie naraziłem na niebezpieczeństwo. Ta sama logika.
Tak jest np. we Francji przechodzisz na dowolnym świetle na własną odpowiedzialność i jakość wszyscy żyją, a nawet policjanci tak chodzą.
Trupy (tak samo bez świadomości) też mają myć z zamkniętymi oczami, bo za życia nie życzyły sobie oglądania w takim stanie?
Czego oczy nie widziały tego sercu nie żal.