Tesla spłonęła w Chorzowie. Skomplikowany proces gaszenia "elektryka".
Zgodnie z kartą ratowniczą schładzanie prowadzono przez godzinę, kolejno ponownie dokonano kontroli instalacji elektrycznej kamerą termowizyjną i pirometrem. Co więcej, procedury nakazują, aby po zakończeniu akcji gaśniczej samochód znajdował się przez 48h pod obserwacją. "Pilnowali go policjanci"
Kumpel19 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 346
- Odpowiedz
Komentarze (346)
najlepsze
To trochę dziwne, bo u mnie to OSP potrafią się zabijać za to, kto ma zostać na miejscu i pilnować wygaszonego pożaru. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Swoją drogą bateria pali się jak palnik acetylenowy, jedyna metoda to wrzucenie takiego auta do kontenera wypełnionego wodą, tutaj coś zaiskrzyło w instalacji, może silnik z przodu chić nie znam się czy to wersja dual.