Efekt motyla w Łasku. Co ta Policja wyrabia?
Druga część interwencji przy jednostce w Łasku, gdzie filmowałem front obiektu wojskowego. Rutyna potrafi zgubić, o czym przekonacie się w tym odcinku. Link do pierwszej części: https://www.youtube.com/watch?v=ieUwfXxU6Uk&t
gruszkaofficial z- #
- #
- #
- #
- #
- 414
Komentarze (414)
najlepsze
policja przyjechała, już przez okno radiowozu oceniali, że zawiadomienie z dupy i nawet nie wyszli z auta i odjechali,
pewnie sasiadki nie opierdzielili i nie wlepili jej mandatu, ok, każdy może się pomylić,
ale nie czepiali się sąsiada, nie legitymowali go, nie tłumaczyli, że to interwencja i zgłoszenie, itd.. nie marnowali pieniędzy obywateli, czasu swojej pracy tylko odjechali,
te interwencje są dokładnie do
@ajuha: oczywiście że załatwiłaby sprawę. ZA PŁOTEM. taka tabliczka ma gówno do gadania jeśli stoję w miejscu publicznym, na chodniku np. Jak tylko wkroczę na ich teren to wtedy możesz mnie straszyć tabliczką
Facet prowokuje. Nie sprawdza co wolno obywatelowi. Nie ma jakiejś misji. Nie pilnuje prawa. Nagrywa tam gdzie wie, że jest na granicy i wrzuca filmiki z interwencji licząc na poparcie pospólstwa wychowanego na CHWDP.
Jest wojna na Ukrainie, a on kręci obok obiektów wojskowych.
Dwa miesiące temu czytałem by nie ujawniać pozycji transportów wojskowych, nie robić zdjęć,
W stanach za takie akcje aktywiści dostają ciężkie odszkodowania od miasta ale tam akurat w tym kontekście prawo działa, a w kraju z kartonu w którym można np. #!$%@? miliony na respiratory i wybory które się nie odbyły, nie.
Problem nie leży w
Pozwól że zmienie trochę pierwsze zdanie które napisałeś:
Takich rzeczy można wymyślać dużo. Pamiętaj to co nie jest zakazane jest dozwolone, i NIKT nie ma
Potem może kontynuować.
@Przemysluaw: sęk w tym że w obecnym prawie nie ma czegoś takiego jak zakaz fotografowania w przestrzeni publicznej. Zakaz obowiązuje, ale dopiero na terenie jednostek wojskowych i podobnych. Chodnik przed jednostką do terenu jednostki nie należy.