Jakiś rok temu otwarła się niedaleko mnie żabka, jedna z pracownic była tak zajebiście nieuprzejma, że nawet mi to przeszkadzało. Powiedziałem jej kiedyś, że jak tak dalej będzie robić to będzie jej pierwszy i ostatni miesiąc w tej pracy i lepiej niech się już rozgląda za inną. Nawet chciałem porozmawiać z właścicielką tej żabki (w sumie moja sąsiadka), ale mi wypadło z głowy. Co się okazało? Na kobietę było tyle innych skarg,
Gdyby ktoś nie wiedział jaki był standard obsługi w PRL, i sobie roił coś innego, to taki właśnie był ( ͡°͜ʖ͡°) To nie tylko filmy Barei. Dziś generalnie opłaca się nawet stracić niż użerać z klientem, nawet jeśli mamy rację.
Komentarze (237)
najlepsze
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komentarz usunięty przez moderatora
Zakonniczka, anieliczka, diabliczka.
Karyna zza lady natrafiła na inną samicę alfa i powstało spięcie. Szkoda, że babci się oberwało.