Zapaść w chirurgii przez niskie zarobki i złe warunki pracy
W ciągu 5 lat w Polsce liczba chirurgów zmniejszyła się o połowę. Aż 60 proc. z nich ma ponad 50 lat, średnia wieku w tej specjalizacji to 59 lat. Młodzi nie garną się do niej, bo odstraszają niskie płace na etacie, brak możliwości dorobienia, zła atmosfera pracy czy strach przed pozwem pacjenta
Ryo z- #
- #
- #
- #
- 356
Komentarze (356)
najlepsze
Akurat tutaj parytet by się przydał, bo okazuje się, że pomimo lepszych wyników z matur, kobiety nie chcą się dale męczyć i po prostu wybierają łatwiejsze specjalizacje.
Tak piszą ci, co kiepsko zdali maturę :)
A na serio to uważam że system z maturami jest ok, nie widzę sensu robić kolejnego egzaminu na którym będzie znowu to samo. Kwestia tylko jakie przedmioty powinny być brane pod uwagę, jak ja zdawałem to na medycynę trzeba było zdawać maturę z biologii, chemii i fizyki (zakres rozszerzony). I muszę przyznać ze wprowadzało to nawet
Jak jesteś chir ogólnym czy internista to wyjeżdżasz do mniejszego miasta i bierzesz 18k na kontrakcie (100k miasto) opis odnośnika
A że robota ciężka, dyżurowa? Taka jest chirurgia. Trzeba mieć twardą dupe żeby się tym zajmować, ja tam ich szanuje.
+ to znak czasów. Chętnych na te ciężkie, "prestiżowe" specki minęły. Teraz ludzie chcą lajtowej roboty i się wysypiać. Popyt na
Z tymi zarobkami to też różnie bywa. Głównie chodzi o to, że
Na SORach też jest eldorado finansowe na zadupiu, ale warunki pracy są takie, że nawet te 40k/msc ludzi potrafi nie zachęcić
Ktoś przypomni, która partia oficjalnie wprowadziła politykę "niech jado"?
Komentarz usunięty przez moderatora
@dzejdzejdzej: chirurg sam nie zrobi wiele - chirurg do wszystkiego prawie potrzebuje anestezjologa. taki ortopeda bedzie siedzial i robil usg kolan czy bioder i bedzie mial wszystko gdzies.