I chłopak to znajduje i jest zachwycony, bo laska mu się strasznie podobała. I kontaktuje się z nią i się umawiają na spotkanie - on jedzie do niej przez pół Polski. I się spotykają, a ona na to "Wielkie dzięki stary, bo widzisz, na ostatniej stronie zapisałam numer do kolesia, którego poznałam na dyskotece".
@Zenon_Zabawny: Etam. Byłoby tak: umawiają się na dworcu w Koluszkach, niestety do spotkania nie dochodzi, bo jego Intercity miało znów godzinną obsuwę, jej InterRegio wycofali z rozkładu w przeddzień, niestety nie wiedziała, że najlepiej na wszelki wypadek sprawdzić jeszcze rozkład w dzień odjazdu.
Oj słabo, słabo. W piątek w szczecińskim "Metrze" wyczytałem ogłoszenia dziewczyny, która szuka chłopaka którego spotkała o godz. jakiejś tam, na placu Kościuszki. Niby nic nadzwyczajnego w tym ogłoszeniu nie było, aż nie przeczytałem adresu kontaktowego - blowjobqueen@cośtam.pl. :D
Studentka biotechnologii po ciekawej rozmowie z nieznajomym studentem w pociągu, na temat artykułu w gazecie postanawia mu ją pożyczyć. Ukradkiem zapisuje na jednej ze stron swój numer, bo chłopak bardzo się jej spodobał i chętnie złożyła by mu swój wianuszek...
Niestety musi już wysiadać i ma nadzieję, że chłopak się jeszcze odezwie... Dwie stacje dalej wysiada chłopak a tam wita go jego dziewczyna. Wracając do domu to on prowadzi samochód a ona przeglądała gazetę, którą chłopak położył na siedzeniu obok. Podczas wertowania magazynu zauważa imię jakiejś dziewczyny i numer telefonu zapisane nie jego pismem. Wzburzona pyta o ten zapisek chłopaka. On zakłopotany, próbuje się wyplątać z oskarżeń. Plama oleju na drodze. Samochód wpada w poślizg i ląduje w rowie...
Oboje wychodzą ze szpitala, zdrowi, jedynie mocno posiniaczeni. Rozbity samochód musieli ciąć strażacy...
... Kiedy serce chłopaka z pociągu zadrżało na widok plakatu. Zrozumiał, że nie tylko jego serce szuka nieznajomej studentki, ale i ona ma się ku niemu. Zerwał kartkę, wysiadł na pierwszej stacji i czym prędzej wrócił do domu i komputera. Po drodze myślał co przeleje na monitor...
Tymczasem romans strażaka i studentki rozkwitał. Byli na paru randkach robili sobie zdjęcia, dobrze się bawili...
Minęło kilka dobrych dni kiedy studentka nagle sobie przypomniała jak właściwie doszło do spotkania ze strażakiem. Zupełnie zapomniała o tym, że założyła konto pocztowe dziewczynazpociagunao2pl i teraz poczuła się głupio, że tak łatwo zapomniała o swym nieznajomym. Jednak strażak też był ładnym chłopakiem, do tego wysportowanym z pewną pracą choć może nie był zbyt lotny. Nie mogła mu opowiadać o tym co właściwie ma wykładane na zajęciach. On za to często mówił jej o piłkarzach i opowiadał mecze na które jeździł z kolegami czego ona nie potrafiła polubić. Teraz tęsknota odżyła i studentka bez zwłoki ruszyła aby sprawdzić czy może jednak znalazł jej ogłoszenie i odpisał.
Z parę lat temu, jak jechałem metrem na polibudę, to sznurek/ściągacz z mojej kurtki jakoś dziwnie splątał się ze sznurkiem/ściągaczem dziewczyny - tak, że aż musiałem z nią wysiąść na wcześniejszej stacji. Niestety jestem dość dobry w rozwiązywaniu węzłów (i łamigłówek), a ponadto akurat spieszyłem się na "laborkę", więc szybko nas rozplątałem jeszcze przed odjazdem pociągu metra, powiedziałem tylko "Miłego dnia" i wskoczyłem z powrotem do wagonu. No i trochę żałuję, że
Komentarze (63)
najlepsze
http://kwejk.pl/obrazek/24564-efcb91ac2473197e05e8a86984a95902..jpg?back=1244&id=6
PS. Swoją drogą porąbały mi się treści ogłoszeń.
Poważnie jednak, nie gazeta a czasopismo! (Czy jakie tam są jeszcze nazwy.)
Smuggler się w grobie przewraca...
Niestety musi już wysiadać i ma nadzieję, że chłopak się jeszcze odezwie... Dwie stacje dalej wysiada chłopak a tam wita go jego dziewczyna. Wracając do domu to on prowadzi samochód a ona przeglądała gazetę, którą chłopak położył na siedzeniu obok. Podczas wertowania magazynu zauważa imię jakiejś dziewczyny i numer telefonu zapisane nie jego pismem. Wzburzona pyta o ten zapisek chłopaka. On zakłopotany, próbuje się wyplątać z oskarżeń. Plama oleju na drodze. Samochód wpada w poślizg i ląduje w rowie...
Oboje wychodzą ze szpitala, zdrowi, jedynie mocno posiniaczeni. Rozbity samochód musieli ciąć strażacy...
Studentka
Co było dalej! Mów co było dalej!
Tymczasem romans strażaka i studentki rozkwitał. Byli na paru randkach robili sobie zdjęcia, dobrze się bawili...
Minęło kilka dobrych dni kiedy studentka nagle sobie przypomniała jak właściwie doszło do spotkania ze strażakiem. Zupełnie zapomniała o tym, że założyła konto pocztowe dziewczynazpociagunao2pl i teraz poczuła się głupio, że tak łatwo zapomniała o swym nieznajomym. Jednak strażak też był ładnym chłopakiem, do tego wysportowanym z pewną pracą choć może nie był zbyt lotny. Nie mogła mu opowiadać o tym co właściwie ma wykładane na zajęciach. On za to często mówił jej o piłkarzach i opowiadał mecze na które jeździł z kolegami czego ona nie potrafiła polubić. Teraz tęsknota odżyła i studentka bez zwłoki ruszyła aby sprawdzić czy może jednak znalazł jej ogłoszenie i odpisał.
Zalogowała
A panna go szuka bo alimenty ktoś płacić musi.