Co dalej z Wisłą?
Zastanawialiście się czasem co dalej z naszą "królową rzek"?
Od jakiegoś czasu przychodzi mi do głowy pewna myśl, a mianowicie czy można małym kosztem zrobić porządku z żeglugą na Wiśle? Doszedłem do wniosku, że koszt tego przedsięwzięcia byłby stosunkowo niewielki w skali całego Kraju a korzyści mogłyby okazać się ogromne. Dzisiaj Wisła nie przynosi gospodarce korzyści a często są to straty. Przykładem są powodzie, wystąpienia i podtopienia, nie mówiąc o ciągłym zagrożeniu jakie stwarza tama we Włocławku, której termin "przydatności" już dawno minął. Jakby tego było mało, ktoś wpadł na kolejny durny pomysł budowy kolejnej tamy poniżej Włocławka, z którą już były związane afery, ale to nie temat tego wpisu, zresztą tamta afera za czasów PO-PSL już dawno została wyciszona i zamieciona pod dywan. Wracając do tematu, co Sądzicie o tym, by w wielkim skrócie udrożnić kanał Wisły(ale to mogłoby postępować z czasem), wysadzić tamę we Włocławku i zrobić z nią porządek, dalej rozdać powiatom przy rzece pewną pulę pieniędzy w formie dofinansowań ba budowę przystani załadunkowo/rozładunkowych :
zakupić/zbudować pewną ilość barek transportowych 100 - 200 szt, może 1000-2000, liczba ta zależna od zapotrzebowania:
Zbudować elektroniczny system zarządzania i obsługi, tak by np. Mirek z powiatu toruńskiego wiedział (został poinformowany odpowiednio wcześniej), że jego zamówiony transport dajmy na to zboża/kontenerów/węgla itp., który był ładowany w Krakowie, przykładowo przybędzie na przystań nr. 1135 o godzinie 18:15 na barce o nr 175., a jeśli nie odbierze danej przesyłki w określonym czasie, zostanie ona umieszczona w magazynie z naliczaniem kary za każdy dzień zwłoki, po określonej liczbie dni bez odbioru po prostu taki transport przepadnie...
Czy taki system żeglugi nie przyniósłby wielu korzyści od zmniejszenia kosztów transportu, poprzez obniżenie ruchu ciężarówek na autostradach, mniejszym zużyciu paliwa przez co mniejszym zanieczyszczeniu, nieskrępowanej migracji ryb, a kończąc na krótszym czasie dostarczenie przesyłki z punktu A do punktu B?
Wiadomo, że nie wszystko dałoby się zrobić w jeden rok, ale z czasem można by wyregulować Wisłę, pogłębić i odmulić dno. Mam wrażenie, że dzisiejsze "wody polskie" zostały stworzone tylko w celu mnożenia miejsc w radzie nadzorczej dla znajomych i rodziny królika...
Co o tym Sądzicie? zapraszam do dyskusji na ten temat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
P.S.
Dzisiaj taki system mógłby być bardzo pomocny np. w transporcie ukraińskiego zboża na Bałtyk...
Komentarze (9)
najlepsze
@nuskool: Wiadomo, cały cywilizowany świat opiera się teraz na tym nowoczesnym wynalazku jakim jest "żegluga rzeczna"! Porzucili przestarzały transport lądowy! Po co komu ciężarówki? Lepiej na barkę flisakowi załadować.