Nie akceptuje, by ktoś spacerował ze szczekającym psem obok jego domu
Jeden z mieszkańców Trzcianki nie akceptuje tego, że obok jego domu spaceruje się z psami. Na nieprzestrzegających jego zakazu przechodniów krzyczy, ubliża im, dochodzi nawet do rękoczynów. Co jest powodem tej sytuacji i czy trzymanie psów w miastach ma sens?
lukasus z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 22
- Odpowiedz
Komentarze (22)
najlepsze
Ludzie w miastach maja jakiś urojenia związane ze zwierzakami. Z wielu bloków urządzili sobie po prostu psiarnie.
Nie dość ze te psy za które płacą są rozmnażane po to by je adoptować i gdyby nie było mody na te psy to nigdy by sie nie urodziły. A dodatkowo po staniu sie posiadaczem takiego psa oni męczą te psy trzymając je w blokowiskach, w mieszkaniach po
@dzikuZplasriku: Ludzie, którzy naprawdę kochają zwierzęta zazwyczaj ich nie trzymają w niewoli.
@RozklapichaKlosemSmyrana: Bo dostałeś gównem a nie gazem. Jest zasadnicza róznica działania gazu za 30zł a takiego za 100zł, a większość kupuje te pierwsze.
Komentarz usunięty przez moderatora
Wielokrotnie zgłaszane do administratora, straży miejskiej i finalnie policji. Niestety bez dania na papier się nie obyło. Plus taki, że