O lokalności fizyki słów kilka
![O lokalności fizyki słów kilka](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1651690315G6BSN2Fc8q10pdKdor2VtI,w300h194.jpg)
Fizyka kwantowa stanowi fundamentalną teorię materii, nie wynika z tego jednak, abyśmy mieli automatycznie rezygnować z teorii lokalnych, które są użyteczne w pewnych fragmentach świata. W praktyce naukowej teorie kwantowe i niekwantowe nie muszą wchodzić sobie w drogę...
![Lifelike](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Lifelike_DxLtk8cJpZ,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 9
- Odpowiedz
Komentarze (9)
najlepsze
Ech, no i właśnie dlatego powinno się pojęcie nielokalności rugować, zamiast robić jakieś wygibasy i tłumaczyć, że są różne rodzaje nielokalności; że coś jest niby lokalne, a jednak w innym sensie nielokalne – żeby niedouczony filozof niezdolny do zrozumienia tych niuansów nie pisał takich bzdur, że nie należy domagać się lokalności i że teorie kwantowe i niekwantowe nie wchodzą
@RandomizeUsr0: Fizyka z filozofią mogą się znakomicie uzupełniać i napędzać i od kilkuset lat tak było. Problemem jest odpowiednie nakreślenie granic kompetencji obu dziedzin. Wielu filozofów zajmujących się mechaniką kwantową to tacy fizycy-amatorzy, tylko nie potrafiący liczyć. To, co robią, to w gruncie rzeczy nie rozwój filozofii, tylko próby "fizykowania" bez matematyki. Przykładem