@qusqui21: bo masz hajs ( ͡°͜ʖ͡°). Ja za marzec wysłałem złodziejom ok 21k PLN (ZUS + podatki). Nic z tego nie mam. Haracz. Bombelki i inne sebixy żyją za nasze pieniądze. Kradzież w imię prawa.
Inflacja powinna być liczona dla kilku grup oddzielnie. 1. Żywność podstawowa. Czyli wszystko co kupuję przeciętna rodzina do jedzenia. Najniższe ceny bez bezużytecznego żarcia. Coś na obiad i na kanapki. Bez najtańszych śmieci ale też nie najdroższe. 2. Rachunki. 3. Budowlane. 4. Transport. 5. Elektronika. 6. Turystyka. 7. Narzędzia i części.
Pakowanie wszystkiego do jednego worka inflacyjnego jest bez sensu. Budowlane w ciągu roku pewnie blisko 100%. Żywność podstawowa pewnie 25%. Chociaż
@paw1470: wskaźniki inflacyjne specjalnie zostały tak utworzone aby były łatwiejsze do manipulowania.
Normalna osoba, klasa średnia odczuwa bardzo aktualną inflacje a jak ktoś ma jeszcze hipotekę to tylko sznur pozostał. Pewnie w maju #!$%@?ą jeszcze 0.50 lub 1 pb aby do końca roku dobić w granice 7%. Mało kogo stać aby kupić mieszkanie za gotówkę, każdy będzie wynajmował. Zdolności kredytowe zostały ucięte w #!$%@? i jeszcze trochę, aktualnie trzeba mieć zarobki
@paw1470: jeżeli nie masz sporego kapitału, zarobków powyżej 10k netto + poduszki finansowej to teraz nie warto się pchać w nieruchomości, za duże ryzyko.
Zależy też od miasta, w mniejszych miastach można kupić coś fajnego za 300k. Aby brać aktualnie hipotekę trzeba wziąć pod uwagę więcej czynników niż wcześniej ale wiedza społeczeństwa nt. finansów u nas leży (nasza władza bardzo o to dba od najmłodszych lat abyśmy byli nieświadomi jak działają
Ja "najbardziej lubię" jak banki "dymają" obywateli. ( ͡°͜ʖ͡°) I nawet nie chodzi mi o kredyty. To co powinno być za darmo i tak jest wciągnięte w opłaty. *#!$%@? i złodzieje.
@pablo103: Taki mały przykład. Opłata za kartę w PKO nie wypłacisz z konta przy użyciu karty "pewnej sumy" w miesiącu i cyk. 8 PLN znika. Tu gdzie mieszkam mnie nie okradają. Ale w Polsce można
@ToreNydius: ok, a co ze sztucznym wstrzymywaniem przelewów po 17 i w weekendy? Coś co normalnie działa na zachodzie u nas celowo zostało wykorzystane przez banki, żeby zarabiać na przelewach elixir, itp.
Informatyzacja systemów bankowych od kilkunastu lat pozwala na całodobowe przelewy, jednak polskie banki wyczuły piniondz.
@ocynkowanyodpornynahejt: podobnie wygląda, bo niby czemu miałoby być inaczej w warunkach wspólnego rynku? Ale oszołomione totalniaki tego nie zrozumieją. Im najwyraźniej marzy się jakaś forma autarkii.
Komentarze (94)
najlepsze
1. Żywność podstawowa. Czyli wszystko co kupuję przeciętna rodzina do jedzenia. Najniższe ceny bez bezużytecznego żarcia. Coś na obiad i na kanapki. Bez najtańszych śmieci ale też nie najdroższe.
2. Rachunki.
3. Budowlane.
4. Transport.
5. Elektronika.
6. Turystyka.
7. Narzędzia i części.
Pakowanie wszystkiego do jednego worka inflacyjnego jest bez sensu. Budowlane w ciągu roku pewnie blisko 100%. Żywność podstawowa pewnie 25%. Chociaż
Normalna osoba, klasa średnia odczuwa bardzo aktualną inflacje a jak ktoś ma jeszcze hipotekę to tylko sznur pozostał. Pewnie w maju #!$%@?ą jeszcze 0.50 lub 1 pb aby do końca roku dobić w granice 7%. Mało kogo stać aby kupić mieszkanie za gotówkę, każdy będzie wynajmował. Zdolności kredytowe zostały ucięte w #!$%@? i jeszcze trochę, aktualnie trzeba mieć zarobki
Zależy też od miasta, w mniejszych miastach można kupić coś fajnego za 300k. Aby brać aktualnie hipotekę trzeba wziąć pod uwagę więcej czynników niż wcześniej ale wiedza społeczeństwa nt. finansów u nas leży (nasza władza bardzo o to dba od najmłodszych lat abyśmy byli nieświadomi jak działają
Informatyzacja systemów bankowych od kilkunastu lat pozwala na całodobowe przelewy, jednak polskie banki wyczuły piniondz.
Komentarz usunięty przez moderatora