Nie gniewaj się (pewnie zagryzą mnie animalsi) ale... zamordować można człowieka, zwierze - zabić, ubić. Nie możemy mylić pojęć i zacierać granic. Nie można zamordować zwierzęcia, tak samo jak i nie można go adoptować - to nadużycia tychże czasowników.
@bbarf: Czasownik określa często stan emocjonalny podmiotu mówiącego. Jeżeli ktoś jest związany ze zwierzęciem, człowiekiem to może użyć słowa " zamordował ", "zabił ". Tak jak niemcy "eliminowali" i " usuwali" żydów, tak bestialsko można zamordować psa.
@jodynaa: Raczej jakieś znudzone dzieciaki z patologicznych rodzin chciały się zabawić. Nie trzeba dużej wyobraźni,by domyślić się co może z nich wyrosnąć .Dlatego powinno się takich łapać i dawać solidne wyroki i terapia dożywotnia.
Troche sk$%!ysyństwo. Ludzie którzy mają takie skłonności powinni rozszarpywać się tak nawzajem. Dla nich efekt lepszy a i z pożytkiem dla nas wszystkich.
No widzisz, a czemu tylu ludzi ma jakiś problem z ludźmi po prostu spuszczającymi trochę pary na ustawkach? Skąd tyle potępienia dla "kiboli" (co za paskudna nazwa, wkurza mnie jak używają jej w prasie)? Rozumiem, jeśli demolują środek transportu, to wtedy powinno nazwać ich się wandalami, ale kwestia tego że robią sobie kuku w niemalże sportowym spotkaniu nie powinien nikogo bulwersować. I z góry przepraszam amatorów ustawek za użycie w
"Adult wolves can survive for days and even weeks without food if they have to."_ - nie bardzo rozumiem ten fragment. Jak to się ma do całości wydarzenia?
Makabryczne zdarzenie. Pomyślcie - gdzieś tam grasuje prawdziwa bestia, COŚ w skórze człowieka. I to nie jest żaden durny horror, to prawdziwe życie. Dzisiaj psy i kozy, a jutro?
PS. Gdybyśmy mieli lata '90, każdy byłby już pewien, że to sprawka
@pryschnitz: Jak napisałem, minęło około 26 dni od momentu zaginięcia do momentu zabicia.
Podany cytat miał za zadanie udowodnić że możliwe jest że ten pies zabity (a nawet dwa ) to może właśnie być mój pies. Wilk i owczarki niemieckie są zbliżone w wielkości i o podobnej budowie, dlatego cała sytuacja jest całkiem możliwa. Te dwa zabite psy mogły biegać samopas 26 dni bez jedzenia. (pić mogły z kałuż i strumyków.)
zastanawiające podobieństwo do wyczynów różnych seryjnych morderców. pierwszą myślą jaka mi przyszła do głowy, było, że to tylko próby przed przejściem do ludzkich ofiar.
Boże święty... Zabiłabym takiego człowieka chyba, gdyby zrobił to specjalnie... Aczkolwiek wiem, że leśniczy muszą strzelać do błąkających się psów. Wiem, bo ukochany pies mojej kuzynki został w ten sposób zastrzelony. Ot, zerwał się z łańcucha w nocy, nie wiadomo dlaczego, po co, może ktoś mu w tym pomógł? Nie wiem, ale wiem, że to straszne i niestety prawdziwe :( ale żeby tak nie wiadomo dlaczego? Skoro zaginęły oba, to nie wydaje
Generalnie porządny myśliwy psa jeśli byłby pewien, że jest sam i może kłusować odstrzeliwuje, po czym odwozi do punktu utylizacji gdzie jest on jeszcze (pies, nie myśliwy) badany na obecność np. wścieklizny po czym trafia do sporego pieca. Żaden myśliwy nie będzie bawił się w wyciąganie organów.
Coś mi się tutaj nie podoba. Autor napisał, że psy "zaginęły". Może to oznaczać np. że ten, u którego znalazły się te psy tymczasowo wypuszczał je samopas, żeby sobie na powietrzu pobiegały, jak to się na wsiach robi. Jeżeli tak to wcale się nie dziwię, że stało się to co stało. Psy stwarzają zagrożenie dla dzikich zwierząt, więc może psy trafiły na rozeźlonego ekologa.
Oczywiście jeżeli wspomniana osoba trzymała je cały czas
Komentarze (142)
najlepsze
No popatrz, a mój chomik ma tylko własne klucze.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
to było pierwsze o czym pomyślałem, ale po dłuższej analizie zdjęć stwierdzam, że działał razem z chupacabrą
No widzisz, a czemu tylu ludzi ma jakiś problem z ludźmi po prostu spuszczającymi trochę pary na ustawkach? Skąd tyle potępienia dla "kiboli" (co za paskudna nazwa, wkurza mnie jak używają jej w prasie)? Rozumiem, jeśli demolują środek transportu, to wtedy powinno nazwać ich się wandalami, ale kwestia tego że robią sobie kuku w niemalże sportowym spotkaniu nie powinien nikogo bulwersować. I z góry przepraszam amatorów ustawek za użycie w
"Adult wolves can survive for days and even weeks without food if they have to."_ - nie bardzo rozumiem ten fragment. Jak to się ma do całości wydarzenia?
Makabryczne zdarzenie. Pomyślcie - gdzieś tam grasuje prawdziwa bestia, COŚ w skórze człowieka. I to nie jest żaden durny horror, to prawdziwe życie. Dzisiaj psy i kozy, a jutro?
PS. Gdybyśmy mieli lata '90, każdy byłby już pewien, że to sprawka
Podany cytat miał za zadanie udowodnić że możliwe jest że ten pies zabity (a nawet dwa ) to może właśnie być mój pies. Wilk i owczarki niemieckie są zbliżone w wielkości i o podobnej budowie, dlatego cała sytuacja jest całkiem możliwa. Te dwa zabite psy mogły biegać samopas 26 dni bez jedzenia. (pić mogły z kałuż i strumyków.)
- Link podany na wstępie nie prowadzi do niczego powiązanego ze zdjęciami
- Nie masz pewności czy to twój pies, czy nie ?
- JAKA KOZA ?
- "Adult wolves can survive for days and even weeks without food if they have to."
Nie wydaje mi się że jest to zbieg okoliczności.
Ale o
- jak to pisałem to w powiązanych nie było nic
- jak odstawię prochy to przestanie mi funkcjonować sporo organów i umrę, nie mam na to jeszcze ochoty
Satanisci!!!
Powinno być "psa odstrzeli".
Oczywiście jeżeli wspomniana osoba trzymała je cały czas
Co Twój pies robił samopas w lesie??
W Szwecji jest taki przepis, że w określonych miesiącach nie wolno wprowadzać psów do lasu. Nawet na smyczy.
Chodzi o to, że mogą płoszyć zwierzynę i ptactwo. Co ten pies robił w lesie??
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora