Dzięki Bidenowi Stany odzyskują transatlantyckie przywództwo
Joe Biden został wybrany jako anty-Trump. Jako ktoś, kto po czterech latach ekscesów trumpizmu, miał przywrócić urzędowi amerykańskiego prezydenta godność, powagę i międzynarodowe znaczenie. Kontrast Bidena z Trumpem najlepiej widać dziś, w reakcji na to, co Putin robi w Ukrainie
Tom_Ja z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 219
Komentarze (219)
najlepsze
@Zielony_Ogr: Nie na USA, lecz na Trumpa. Poza tym lizusostwo ma tu niewielkie znaczenie: wszystko zależy od globalnej orientacji Ameryki, tego czy odpuszczają Europę czy jednak chcą zachować hegemonię. Na nasze szczęście postawili na to drugie i raczej niezbyt ich interesuje, kto w odległym, małym kraiku jest akurat prezydentem lub premierem.
A tu właściwy człowiek na właściwym miejscu i drugą młodość przeżywa (w pierwszej to w ramach komisji senackich zajmował się ZSRR).
Z kilkoma milionami? Zdajesz sobie sprawę, że Chiny mają ponad 1,4 miliarda mieszkańców? To dwa-trzy rzędy wielkości więcej, niż ich sąsiedzi.
Chiny: 1,4 mld mieszkańców
KRLD: 25,5 mln mieszkańców
Tajwan: 23,4 mln mieszkańców
Mongolia: 3,3 mln mieszkańców
Nawet wchłonięcie wszystkich trzech krajów powiększyłoby populację Chin o mniej niż 4%.
Rosyjski Dalekowschodni Okręg Federalny ma nieco ponad 8 mln mieszkańców, a Syberyjski Okręg Federalny ma nieco ponad 17 mln mieszkańców.
Nawet
Komentarz usunięty przez moderatora
Owszem - głównym winnym jest Rosja. Ale to polityka USA kompletnie nie poradziła sobie z funkcją odstraszania.
Jak mówi znane powiedzenie - najlepiej jest zapobiegać, niż leczyć.
Wyjaśnienia mogą być dwa:
- albo demokraci z Bidenem na czele mają więcej szczęścia niż rozumu i Rosja okazała się na tyle nieudolna, że USA mogło szybko zebrać swoich doradców oraz siły i ad
Amerykanom się to udało i dzięki temu Wujek Joe za kilka miesięcy zatańczy zwycięski taniec na truchle Rosji i to w dodatku bez poświęcenia ani jednego życia amerykańskiego żołnierza.
Dla USA jest to wielkie strategiczne zwycięstwo. Oczywiście za to zapłaciła Europa, a zwłaszcza Ukraina.
Raczej z powodu sytuacji na świecie.
Ale wiadomo zależy jakie były intencje autora - tak można przedstawić fakty żeby wydźwięk był zgodny z "naszą linią" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z drugiej strony, jest spora szansa że Trump w tej sytuacji sprzedawałby broń Putinowi, bo "biznes to biznes", ale tego sie nie dowiemy.
Jak już napisałem z powodu sytuacji na świecie zachodnie zakute łby w końcu trochę się opamiętały. Nie ma w tym żadnej zasługi Bidena.