Historia wydarzyła się koleżance. Dziewczyna hodowała pytona (pytony nie maja kłów jadowych, czy jak tam to się nazywa) . Wąż był już dość spory i nie trzymała go w żadnym specjalnym terrarium tylko luzem w mieszkaniu. Wąż snuł się w po domu, wylegiwał na meblach i parapetach. Ale pewnego dnia przestał jeść. Po kilku dniach jego głodówki zaniepokojona właścicielka zabrała go do weterynarza. Ten obejrzał i powiedział, że wygląda na zdrowego. Koleżanka
Komentarze (82)
najlepsze
źródło: comment_1647554176oqW8KcllizSBPE2U4tvEAr.jpg
PobierzAle pewnego dnia przestał jeść. Po kilku dniach jego głodówki zaniepokojona właścicielka zabrała go do weterynarza. Ten obejrzał i powiedział, że wygląda na zdrowego. Koleżanka
źródło: comment_1647621482uBH6o7vHPv3t0OQSGMqbY4.jpg
Pobierzźródło: comment_16476226890uhNG9FbwF8qw2imld2BcJ.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
źródło: comment_1647624946tnsnQ0n6MXQ41EJCrTiIOi.jpg
Pobierzźródło: comment_1647627590o5j67Prb0AgJFugaUCazbB.jpg
Pobierzźródło: comment_1647627635iE8ZwkodnNyGKnhLZvp3Az.jpg
Pobierzźródło: comment_1647625536qQU5xLGnb0LhqFo6aGpDC9.jpg
Pobierz