Mam wrażenie, że rząd na każdym kroku chwali się pomocą, ale jestem chyba ślepy, bo nie specjalnie widzę tą pomoc. Widziałem sesje foto Dworczyka jak przerzucił dwa kartony i poszedł, wiedziałem konferencje jak bardzo pomagają. Większość akcji, zbiórek to obywatelskie akcje.
Mam wrażenie, że rząd na każdym kroku chwali się pomocą, ale jestem chyba ślepy, bo nie specjalnie widzę tą pomoc. Widziałem sesje foto Dworczyka jak przerzucił dwa kartony i poszedł, wiedziałem konferencje jak bardzo pomagają. Cały świat chwali nasz kraj za gościnność, dobroć i pomoc. Mam jednak nieodparte wrażenie, że 99% tej pomocy to pomoc zwykłych ludzi a nie rządu.
Poniżej kilka uwag z którymi spotkałem się na żywo lub które były opisane na mirko czy grupach wolontariuszy na facebooku.
1. Wiele firm pomaga, ale robi to na własny koszt - startery, darmowe okulary czy soczewki, piekarnie które robią dodatkowe paczki pieczywa, ubezpieczyciele zapewniają darmowe OC dla pojazdów, BRW przekazał materace itd. - wszystkie te firmy robią to dobrowolnie i bezpłatnie, to prywatne biznesy
2. PKP zapewniło darmowe przejazdy, ale mam wrażenie że na tym się skończyło. (tu będzie wiele informacji z mirko)
- większość większych dworców w Polsce posiada punkty z żywnością i artykułami pierwszej potrzeby. Zwykle jednak te produkty pochodzą z paczek zwykłych mirków i mirabelek które zaniosły to do punktów. Sam zanosiłem takie paczki i wolontariusze wspominali, że nikt za bardzo nie prowadzi spisu co jest a czego nie ma. Inicjatywa jest całkowicie oddolna, prowadzą to często ludzie którzy zgadali się przez Internet by bezinteresownie pomóc. Brakuje niestety jakiejś skoordynowanej akcji, osób decyzyjnych które potrafią zarządzić tym wszystkim.
- jedzenie rozdawane na peronach które można zobaczyć na urywkach w wiadomościach to raczej kanapki zrobione jak wyżej - przed wolontariuszy i zwykłych ludzi. Tutaj taka uwaga przy okazji jeśli chcecie pomóc. Robiłem małą ilość kanapek, bo na fejsie jest dużo sprzecznych postów - jedni pisali że są i nie trzeba, potem jak jechałem już autem to widziałem posty że się kończą i każda ilość się przyda. Śmiało możecie robić, kanapki szybko schodzą. Ważne by nie robić kanapek z szynką, mięsem, pasztetem itd. Najbardziej schodzą kanapki ze zwykłym serem, nutellą, dżemorem. Oddając kanapki podpiszcie woreczki z czym są oraz dajcie datę zrobienia jej.
- nie mam potwierdzenia, ale czytałem wpisy, że na niektórych dworcach nie ma darmowych kibli. Wydaje mi się, że darmowy kibel jest niezbędny dla osób które uciekają z małymi dziećmi. Wyobraźmy sobie bowiem, że kobieta z trójką dzieci spędzi dobę na dworcu... ma wydać 5 dych na wycieczki do kibla? Dzieci mają szczać do butelek? Jeśli ktoś był na dworcach We Wrocławiu, Krakowie, Wawie itd - proszę o potwierdzenie lub zaprzeczenie
- punkty informacyjne działają czasami tylko do określonych godzin (było chyba o tym na mirko w gorących dziesiaj chyba nawet). Punkt do 22, a wiele pociągów przyjeżdża w nocy. Po tej godzinie wolontariusze tłumaczą co i jak, pomagają kupić bilet.
3. Noclegi - rząd się chwalił, że... w sumie wszystkim się chwalił. Teraz są uruchamiane miejscówki gdzie będą spać ludzie, ale mamy kurwa prawie 2 tygodnie wojny, a jeszcze na długo przed inwazją była mowa, że "trzeba się przygotować". Kolejny raz gdyby zwykłe osoby to wiele matek z dziećmi spałoby na dworcach.
Widziałem też że kościoły coś zrobiły, o dziwo bez większego echa i reklamy. Tak więc na plus.
4. Ubrania - mam dwóch znajomych którzy przyjęli w sumie 3 rodziny. Osoby po wyjściu z pociągu miały prywatny transport i trafiły od razu do chaty znajomych. Dzieci w uwalonych i mokrych spodniach, butach, bez ciuchów na zmianę. W kręgu znajomych ugadywaliśmy się i kupowaliśmy ciuchy na konkretne osoby, bo niestety osoby te uciekły na spontanie biorąc tylko najpotrzebniejsze rzeczy.
5. Relacja mirka na granicy (https://www.wykop.pl/link/6550...) - tutaj podobnie - polecam poczytać całość.
Śledzę cały czas różne tagi na wykopie jak grupy na fejsie i przewija się cały czas jedno i to samo: zero organizacji, nikt nic nie wie, jedyna lub główna pomoc to wolontariusze którzy z własnej inicjatywy za darmo pomagają.
Dodatkowo jeszcze wkurwił mnie fakt, że znowu w sekrecie próbowali przemycić punkty o bezkarności za ich porażki... To jest jawna kpina z obywateli.
tygodnia
Komentarze (135)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
do tego w mediach krytyka pisu ucichła, już miała być komisja śledcza, wojna to przykryła
no i jeszcze unia da kasę i odpuści sądy, bo wojna, ważniejsze sprawy
bezkarność już sobie prawe przegłosowali
to jest całkiem realne że te łajzy pisowskie znowu wygrają..