@maddox84: Sumując: zabici, ranni, zaginieni, jeńcy. Wyeliminowani z walki. Liczba 9 tysięcy jest realna, chociaż nikt tego dokładnie nie policzy, nawet kacapy mogą tylko szacować.
Wojna jest, #!$%@?ą się bez opamiętania, kacapia nie szanuje żadnych zasad, nie ma jak nawet ciał godnie pochować, gruzów przeszukiwać, a Łykop chciałby rachmistrzów GUSu chodzących i liczących rannych i zabitych. Ludzie, to są tyko szacunki. Ani onuce ani Ukraińcy, ani tym bardziej USA nie wie, ile jest ofiar. A Wy się przerzucacie danymi z dupy, przy czym to naprawdę są liczby z dupy i gryziecie jak głodne psy w patoschronisku. ZLUZUJCIE
strasznie mało żeby powstrzymać ruskich do tygodnia powinno być z 20k po 2 50k i by się cofnęli. Ruscy do 50k jak cała operacje przejdzie pomyślnie z palcem w pupie są w stanie poświęcić.
@gdanska_onuca: ponad 130 tyś wojsk ruskich na terenie ukrainy jest, 70 nadal przy granicy, 9k to mniej niż 5% armii a zaraz zajmą 2 największe miasta na ukrainie. Nie jestem żadnym trollem tylko obiektywnym obserwatorem. Jak upadnie kijów z prezydentem to praktycznie wojna stracona.
Podczas wojny I wojny w Czeczenii, która trwała ponad rok, Rosja straciła (według jej danych) ponad 5k żołnierzy, więc jeśli teraz jest nawet ok 2, to i tak Ukraińcy dobry mają bilans jak na tydzień. Jest nadzieja
@tstanisl: ruskie saldaty nawet jak głodne to zawsze mogą się spodziewać dostawy lub ukraść jedzenie lokalnej ludności, armie okupacyjne (zwłaszcza tak barbarzyńskie i bezwzględne) raczej nie cierpią na brak żywności. W oblężonym 3mln Kijowie (chociaż teraz żyje tam pewnie 1/5 z tego lub nawet mniej) nie będzie można liczyć na żadne dostawy, a historia uczy nas, że ludzie którzy nie mają co jeść prędzej czy później posuną się do kanibalizmu żeby
Oby Anonymous pokazali liczby rosyjskiemu spoleczenstwu. Aby sie skapneli, ze coraz wiecej matek nie powita swoich dzieci. Oby straty byly wieksze niz w Afganistanie - a tu juz niewiele brakuje. Wtedy moze oczy ruskim sie otworzą jak zobaczą stosy ciał na zdjeciach czy filmach
Komentarze (88)
najlepsze
Mogli stracić i 500 tysięcy, ludzi tam dużo i nikt się z nimi nie liczy.
Bardziej się zastanawiam ile rzeczywiście sprzętu stracili, tego szybko nie uzupełnią.
Aby sie skapneli, ze coraz wiecej matek nie powita swoich dzieci. Oby straty byly wieksze niz w Afganistanie - a tu juz niewiele brakuje. Wtedy moze oczy ruskim sie otworzą jak zobaczą stosy ciał na zdjeciach czy filmach