Miejski strażnik przywłaszczył nagrodę dla Ukraińca. Został wyrzucony z pracy
Mieszkający w Lubaniu obywatel Ukrainy znalazł kluczyki od mercedesa. Odniósł je strażnikom, ci przekazali je właścicielce samochodu. W dowód wdzięczności kobieta przyniosła prezent, ale uczciwy znalazca nigdy go nie dostał. Komendant straży postanowił zwolnić dyscyplinarnie jednego ze strażników.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- 57
- Odpowiedz
Komentarze (57)
najlepsze
na /r/polska w końcu zrobili coś z tym, zakaz rzeczy za paywallem, chyba że to jest jako oryginalne źródło
Ten strażnik to radny miejski, a rada miejska wydała negatywną opinię na temat zwolnienia (ʘ‿ʘ)
Czyli nawet w sprawie pospolitego złodzieja wychodzi ze winne nasze wspaniałe rządzące elity. A sprawa się rypła tylko przez komendanta straży spoza układu, normalnie nic by nie było, albo jeszcze Ukraińca i Panią od Mercedesa by posadzili
@jakubste: W takim razie OK, bałem się, że już nie pielęgnują polskich wartości i tradycji.
@jakubste: tyż prowda.
TLDR: jeden ze strażników skitrał kawę i jakieś flaszki. Inny strażnik - radny zgłosił to i po roku przypomniał sobie o sprawie. Monitoring nakrył go jak robi telefonem zdjęcia dokumentów, ob twierdzi, że chciał zabezpieczyć dowody, że prezentu nie przekazano Ukraińcowi. Dostał od komendanta wypowiedzenie za fotografowanie dokumentów służbowych, a nie za przywłaszczenie prezentu (rzekomo przez innego strażnika) . Rada miasta się nie zgodzila na wywalenie go.