Zmiana! Rząd dopuści konfiskatę aut pijanym kierowcom

Pijani kierowcy nie tylko staną przed sądem i zapłacą spore grzywny. Niebawem zacznie dotykać ich kolejna, kosztowna restrykcja. Rząd przyjął przepisy, które pozwolą na konfiskowanie samochodów kierowcom, którzy jechali „po pijaku”. Poinformował o tym jako pierwszy, dziennikarz...
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 381







Komentarze (381)
najlepsze
Pierwszy problem to pomysł konfiskaty pojazdów pijakowi, który będzie miał więcej niż 1,5 promila. Podstawowym sposobem pomiaru jest pomiar alkoholu w wydychanym powietrzu. Wynik pokazywany jest w mg/l, ogólnie to mnoży się ten wynik x2 i są promile. Tak w skrócie, bo ustawodawca rozróżnia mg/l w wydychanym i osobno promile we krwi. Auto policjant ma rekwirować jeśli ktoś przekroczy określoną granicę - ale
De facto takie zachowanie może zniszczyć finansowo człowieka.
Zresztą tak samo jazda bez prawka, brak OC czy ważnego przeglądu (wszystko powoduje ze nie mamy ubezpieczenia).
Czyli walimy w drogie auto i mamy regres OC za naprawę plus regres za auto zastępcze.
Znajoma po alko miała małą sztłuczkę. Koszt naprawy drugiego auta 7 tys zł plus regres za auto zastępcze 3,7
@maciundo: brak ważnego przeglądu nie anuluje ubezpieczenia, brak prawka czy jazda po pijaku to z automatu regres, ale brak przeglądu nie, ubezpieczyciel może wystąpić do sądu, ale musi udowodnić że auto było w złym stanie technicznym i że to przyczyniło się, bądź było bezpośrednią przyczyną wypadku
@dziurawziemi: To wtedy nie, no bo to naraziłoby skarb państwa na straty ( ͡º ͜ʖ͡º)
@blah667: jakie straty? skarb państwa zajmuje mienie skarbu państwa i orzeka jego przepadek na rzecz skarbu państwa ;)
Bo zgaduję że ktoś kto ma auto w leasingu na firmę, albo jedzie autem z carsharingu pod taką karę nie będzie podlegał.
Ktoś kto kupił sobie za 2000zł gruza do wracania po pijaku z imprezy straci gruza za 2000zł.
A ktoś kto się szarpnął i na raty na 8 lat kupił sobie nowe auto, to straci całą wartość pojazdu.
W sumie nie wiem, czy bardziej wkurzają mnie kolejne pomysły na prawo, które nawet do laika jest bublem, czy wypowiedzi osób chwalące takie rozwiązania.
Jeszcze raz dzięki za odpowiedź na mój nieco sarkastyczno-prowokacyjny komentarz:-)
oddasz jego równowartość ;)