Google udostępniło dane lokalizacji z telefonów protestujących. FBI...
Google zostało poproszone przez FBI o udostępnienie danych lokalizacyjnych osób, które mogły brać udział w proteście po śmierci Jacoba Blake'a. Dotyczy to sprawy próby podpalenia siedziby związku policyjnego w Seattle latem 2020 r. Służby federalne wykorzystały tzw. nakaz geofence.
bu_tel_ka z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 78
- Odpowiedz
Komentarze (78)
najlepsze
@epll:
A współczesny telefon odpowie czy w czasie zamieszek 6.01 wszedłeś do budynku capitolu czy nie...
@nuskool: Amerykanom wolno, bo to demokracja, a w demokracji nawet inwigilacja jest wolnościowa i proobywatelska ( ͡° ͜ʖ ͡°)
USA, posiadające największą potęgę militarną na świecie, nakazuje udostępnić dane firmie bez własnych sił zbrojnych.
xDD
@Rysiowata: No wiadomo, podsłuchujmy wszystkich żeby walczyć z terroryzmem ( ͡° ͜ʖ ͡°) W końcu po to też został zakupiony pegazus dla Polski xD
@brodatykarzel: właśnie, od tej pory nikogo nie będziemy śledzić do takich... czy innych celów.Serio.
FBI
Albo nie nosić "smyczy" 24/7
Tyle, że ludzie dostają p-------a, gdy nie są cały czas dostępni.
Fobia "odłączenia" to już klinicznie potwierdzone schorzenie.
Chyba nikt nie wierzy, że 30 letni Mark sam se stworzył najpotężniejsze narzędzie do inwigilacji miliardów ludzi bez żadnego wsparcia służb...