Sorry gościu, ale nie masz racji i zatrzymałeś się w roku 2005. Allegro to aktualnie jest platforma do sprzedaży b2c. Teraz to marketplace pokroju Amazona. Liczą się duzi klienci.
Im się nie opłaca obsługiwać takich jednorazowych malkontentów, co jeszcze psioczą, że nie mogą sobie dodać kontaktu na stronie, żeby sprzedać na cwaniaka poza platformą bez prowizji lub wybrać inną (fałszywą) kategorię, żeby obniżyć prowizję. Bo oczywiście z zasięgów na platformie to jaśniepan
Allegro jest świetne dla kupujących, darmowa dostawa, banalne zwroty, bezpieczeństwo zakupów, w przypadku problemów sprzedawcy działają sprawnie, bo stoi nad nimi bat w postaci opinii. Januszy boli po prostu to, że nie można tam sprzedajacego #!$%@?ć w razie problemow. Zawsze tam kupuje że względu na bezpieczenstwo, a poza tym jest taniej niż w sklepach internetowych.
Dla mnie najlepszy ich hit to promowanie ofert z codzienną opłatą, nie dające żadnej pewności na sukces/zwrot nakładu... w momencie gdy uda nam się sprzedać produkt (pewno nawet i bez związku z promowaniem) nalicza nam w nagrodę dodatkową prowizję od sprzedaży w wysokości 50% więcej! (ꖘ‸ꖘ)
@barteki010: Nie, to po prostu niska marża na elektronice i właśnie dodatkowe 50% prowizji sprawiło że cały zysk przypadł allegro za wystawienie oferty. Co do czytania regulaminów owszem masz rację jednak jeśli coś jest kreowane jak coś pozytywnego i jednak ostatecznie masz zawsze niemiłe zaskoczenia to coś jest tu nie tak.
W Allegro jeszcze masz wszystko czarno na białym, a wystaw ogłoszenie za pomocą Allegro Lokalnie to jest już w ogóle patola. Nie dość, że naliczą Ci marżę 10% po sprzedaży to jeszcze kupujący ma prawo według Allegro do reklamacji, gdzie zgodnie z prawem w naszym kraju nie można takiej reklamacji złożyć pomiędzy dwoma prywatnymi osobami. Oczywiście sprzedający mimo, że sprzedał produkt zgodny z opisem jest zmuszany przez Allegro do odpisywania i spełniania
@Bologna: Taka fikcja, że mnie przeciągnęli przez prawie 2 miesiące pisania z gościem, który chciał wymusić zwrot kasy mimo, że z produktem było wszystko ok, a gość po prostu nie potrafił go odpowiednio użyć. ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (272)
najlepsze
Im się nie opłaca obsługiwać takich jednorazowych malkontentów, co jeszcze psioczą, że nie mogą sobie dodać kontaktu na stronie, żeby sprzedać na cwaniaka poza platformą bez prowizji lub wybrać inną (fałszywą) kategorię, żeby obniżyć prowizję. Bo oczywiście z zasięgów na platformie to jaśniepan
Januszy boli po prostu to, że nie można tam sprzedajacego #!$%@?ć w razie problemow.
Zawsze tam kupuje że względu na bezpieczenstwo, a poza tym jest taniej niż w sklepach internetowych.
Komentarz usunięty przez moderatora