„Biedafirmy”, „Janusze biznesu”? Pogarda zamiast szacunku
Drobna działalność gospodarcza była jednym z motorów sukcesu gospodarczego Polski po 1989 r. i sposobem rozładowania bezrobocia. Dziś już tak nie jest. Mała firma...
rybak_fischermann z- #
- #
- #
- #
- #
- 214
- Odpowiedz
Komentarze (214)
najlepsze
Wiem, że to modne pisać komentarze na wykop pee ell bez czytania tekstu, ale ja chciałem to przeczytać.
Zakop.
Źle warunki zatrudnienia (niska kultura zatrudnienia i pracy) były tłumaczone byciem na dorobku, bo wojny, bo komuna, bo długie odcięcie od zachodnich nowoczesnych technologii... itd.
A zagraniczne korporacje odporowadzają kapitał poza granice (np. 1 miliard pln rocznie opłaty za użycie nazwy i logo) i rzadko inwestują lokalnie w coś bardziej zaawansowanego.
@UFC_Jest_W_Dupie: małe firmy to nie tylko jdg stworzone zamiast etatu, chodzi im tylko większe wpływy do budżetu, dlatego podycają nienawiść. Prymitywne i krótkowzroczne, bo zwiękzy czynniki stagnacyjne. Rozwalanie własnej gospodarki powinno mieć paragraf taki jak zdrada stanu.
Pozostaje zdychanie za minimalną u rodziców i oszczędzanie kasy na nie wiadomo co.
Polskie firmy "rodzinne" zasłużyły sobie na renomę w narodzie.
a) duża firma, zatrudniająca kilkaset osób wykazująca co roku stratę rzędu milionów złotych przez co nie płacąca podatków, jadąca na wiecznych dotacjach i kredytach
b) mikrofirma zatrudniająca 10 osób płacąca rocznie kilkadziesiąt/kilkaset tysięcy podatku
To że dobrego pracownika należy docenić i odpowiednio wynagrodzić to oczywiste i nie zamierzam z tym dyskutować. Natomiast z drugiej strony dziś o takiego pracownika nie jest łatwo, zwłaszcza z młodego pokolenia które jest bardzo roszczeniowe przy niewielkich kwalifikacjach. Dziś gdybym potrzebował zatrudniać (a na szczęście nie potrzebuję) to w mojej branży szukałbym raczej pracownika 45+
Skrótem: lewak nadstawi ci za odpowiednią opłatą.