Takie niby auto spłonęło u mnie w mieście na jesieni, co ciekawe gościu nacieszył się tym autkiem 2 tygodnie i spłonęło. Widocznie te auta mają jakąś wadę.
To jest pikuś. Ja minąłem kiedyś płonącego SUVa na ekspresówce. Pogoda jak na filmiku. Czarny dym widziałem z daleka. Płomienie to tak lekko 3 metry miały. :D
Komentarze (168)
najlepsze
tylko szkielet został