Nie rozumiem tego zachowania policjantów. "Don't reach" czyli "nie sięgaj" to ja moge mówic kilka razy do dziecka, co chce złapać cukierki z kuchennego blatu. Tutaj powinno być jedno upomnienie i jeśli podejrzany dalej cos kombinuje, to sadza się go w kącie i pilnuje, a pozostali funkcjonariusze przeprowadzają czynności.
@max1983: a jak chcesz go "sadzić" w kącie? koleś wygląda na sprawnego fizycznie, prawdopodobnie pobiłby wszystkich zgromadzonych tam policjantów. Klamka to jedyne dla nich wyjście ale przecież nie wejdą mu do domu od razu nią machając.
@Linuksiarz1: @max1983: Oba przypadki są potencjalnym przekroczniem uprawnień policji. Spójrzcie na to tak po ludzku, nie po "wykopkowemu" gdzie rozwiązaniem każdego problemu jest jakiś zwiewny korwinizm.
Komentarze (165)
najlepsze
źródło: comment_1640890904tetvhhH7skI1AfW0Mivren.jpg
Pobierzźródło: comment_164088934395123LMJwIFGtJFyYpi6Wm.jpg
Pobierz"Don't reach" czyli "nie sięgaj" to ja moge mówic kilka razy do dziecka, co chce złapać cukierki z kuchennego blatu. Tutaj powinno być jedno upomnienie i jeśli podejrzany dalej cos kombinuje, to sadza się go w kącie i pilnuje, a pozostali funkcjonariusze przeprowadzają czynności.